Błyskotliwy humor z morałem to przepis na poetycki sukces — ponadczasowe utwory Juliana Tuwima zamieszczone w Lokomotywie i innych wierszach dla dzieci wychowały kilka pokoleń Polaków i do dziś bawią nie tylko najmłodszych, ale także dorosłych. Od dziś dostępne są w formie audiobooków. Czyta Diana Giurow.
O czym marzy Dyzio? Gdzie są okulary pana Hilarego? Dlaczego słowik spóźnia się na kolację?
Tomasz Trąbalski jest roztrzepanym słoniem, który ma „wszystko słoniowe — oprócz pamięci” — zapomina imion najbliższych (niekiedy choćby własnego!), umykają mu terminy umówionych spotkań, a jego orientacja w terenie również nie jest najlepsza. Roztargniony pan Hilary i jego historia związana z poszukiwaniem okularów to dowód na to, iż najciemniej jest pod latarnią. Tymczasem w gniazdku na akacji roztrzęsiona pani Słowikowa niepokoi się o swego męża, pana Słowika, który już dawno temu powinien wrócić do domu na kolację. Wytworne potrawy na suto zastawionym stole zaczynają stygnąć, a gospodarza przez cały czas nie ma… W wierszach Okulary, Słoń Trąbalski i Spóźniony słowik Tuwim w żartobliwy sposób opisuje ludzkie słabostki.
Dyzio Marzyciel to kolejny bohater poezji Tuwima i — jak dowiadujemy się z wiersza — miłośnik słodkości. Chłopiec leniuchuje na łące, oddaje się marzeniom i obserwuje niebo. Wszystkie chmurki wydają mu się być podobne do łakoci: obłoczki są jak waniliowy krem, różowe chmurki to lody malinowe…
W wierszu Abecadło Tuwim w zabawny sposób opisuje perypetie wybranych literek, nadając mu jednocześnie charakter dydaktyczny. Za sprawą zręcznej gry słów i przypisania „bohaterom” cech typowych dla ludzi autorowi udało się stworzyć w zaledwie kilku wersach wciągającą fabułę.
Lokomotywa to jeden z najbardziej rozpoznawalnych wierszy Tuwima. Jest wyrazem uznania dla postępu technicznego. Opisuje wygląd i mechanizmy działania potężnej maszyny, mogącej pomieścić wielu pasażerów. Autor wplata w tekst wyrazy dźwiękonaśladowcze, które pobudzają wyobraźnię czytelnika. Podobny zabieg zastosował w Ptasim radiu — wierszu opisującym dyskusję ptaków zamieszkujących las, przeprowadzaną w trakcie audycji radiowej, która kończy się wielką kłótnią, przepychankami i interwencją ptasiej policji. W naradach zabierają głos przedstawiciele bardziej i mniej znanych gatunków, między innymi słowik, czubatka, gąska i jemiołuszka.
Wiersz Pstryk to kolejny po Lokomotywie utwór poruszający tematykę nowinek technologicznych i postępu cywilizacyjnego. Dzieci w prostych słowach dowiadują się z niego, czym jest prąd i skąd się bierze światło w domu.
Rzepka przenosi czytelnika do ogrodu, gdzie dziadek wyhodował potężny korzeń i głowi się nad tym, jak go wyrwać. Z pomocą dziadkowi przychodzą babcia, wnuczek i różne zwierzęta. Z wiersza płynie przesłanie, iż współdziałanie jest koniecznym warunkiem osiągnięcia zamierzonego celu. Podobny morał znajdujemy w utworze Wszyscy dla wszystkich, w którym to Tuwim wskazuje, iż ludzie są od siebie zależni, a każdy zawód jest potrzebny i powinien być tak samo ceniony.
Julian Tuwim to jeden z głównych przedstawicieli epoki dwudziestolecia międzywojennego. Oprócz wierszy dla dzieci i dorosłych pisał również skecze kabaretowe i teksty piosenek, a także tłumaczył poezję francuską, niemiecką, rosyjską i łacińską (znał również język esperanto). Jego debiut poetycki nastąpił w 1913 roku, kiedy to w „Kurierze Warszawskim” opublikowano wiersz Prośba.
Dofinansowano ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.