WIERSZE BIAŁE I WOLNE • Tymczasowy na wieczność zapisany

osme-pietro.pl 1 miesiąc temu
Świat się kończy każdego dnia
a od rana od nowa umiera
nienawidzę być sam na sam
ze sobą bez znaczenia

moje słowa moja terapia
gdy piszę istnieję
w myślach tylko pogarda
siebie nienawidzę

być może kiedyś przeczytam
te rozpaczliwe słowa
głośnym śmiechem zbesztam
obecnego autora

mija czas ja to nie ja
gdzieś tutaj jestem
lecz siebie nie mam
niemym krzyczę głosem

wracaj
żyj
nie umieraj

teraz piszę może pewnego dnia
będąc już sobą ostatecznie
w zupełnie innym stanie przeczytam
myśli które żyć będą wiecznie

Statystyki: autor: Toyer — 17 lis 2024, 17:00


Idź do oryginalnego materiału