w niezrozumiałym kosmosie
jeden człowiek w sobie żył
on i jego zagubienie
w bezsensach galaktyki
bezsensowne gwiazdy
ślepe donikąd drogi
kosmiczne lasy
zobaczył jeden promień
ledwo widoczny
świetlistą nadzieję
prowadzącą oczy
ono ma nad dniem władzę
kolor walki z ciemnością
pora wrócić na ziemię
chociaż długą drogą
Statystyki: autor: Toyer — 04 maja 2025, 10:08