muszę pobyć jeszcze mrokiem
choć coraz bliżej jest światło
przyjdź krok za krokiem
nie śpiesz się mam ogon i rogi
potrzebuję czasu w zmianę
przyfruń jak anioł powoli
a ja jak kupidyn się pokażę
nie mam już skrzydeł
pełzam po piasku
spadłem do piekieł
przyjdź o brzasku
jak już czarne świty miną
przyjdź szybciej
będę wtedy sobą
aniołem dla ciebie
Statystyki: autor: Toyer — 14 maja 2025, 18:11