WIERSZE BIAŁE I WOLNE • Marony

osme-pietro.pl 2 miesięcy temu
kasztany nie dojrzewały
z korzeni jesiennych dni
lato odeszło ubogie i ciche
wychłostane przez wiatr
umarłam bezpowrotnie

oczy kochały
dzikie przestrzenie
i tańczącą poranną mgłę
miałam naście lat
kiedy błądziłeś dłońmi
w mojej wyobraźni

nocą testowaliśmy świat
miało być spokojnie
krzyk zamieniał się w milczenie
a szept w rozpacz

odeszłam jak inne
w daleki obcy świat
teraz rozwieszone ostrożnie
paciorki jarzębiny
już nie krwawią

17.08.2024

Statystyki: autor: Gajka — 07 paź 2024, 22:50


Idź do oryginalnego materiału