Wiemy, co się stanie po rezygnacji Majki Jeżowskiej z „Tańca z Gwiazdami”. Produkcja podejmie radykalny krok

party.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: WOJCIECH STROZYK/REPORTER EastNews


Majka Jeżowska propozycje do udziału w „Tańcu z Gwiazdami” dostawała wielokrotnie, jednak dopiero w 15. sezonie tanecznego show zdecydowała się, iż pojawi się na parkiecie. Jak powiedziała – tak zrobiła! Jednak chwile euforii nie trwały zbyt długo, gdyż piosenkarka podczas treningu do drugiego odcinka mocno się poobijała, co przyczyniło się do powstania zakażenia na jej nodze.

Co się stanie jeżeli Majka Jeżowska zrezygnuje z „Tańca z Gwiazdami”?

Para numer 11 od samego początku trwania 15 edycji „Tańca z Gwiazdami” zyskała ogromne poparcie widzów. Pomimo tego, iż jury nie oceniało tańca Majki Jeżowskiej samymi „10”, to fani ratowali taneczny duet z opresji, głosując, aby pojawił się w kolejnych odcinkach show. Niestety losy Majki Jeżowskiej w programie są zagrożone. Piosenkarka walczy z kontuzją, która wydarzyła się podczas jednego z treningów. Co jeżeli para numer 11 zmuszona będzie przez los, aby opuścić program?

Jak wiadomo, zdrowie jest najważniejsze! W przypadku decyzji o opuszczeniu przez Majkę Jeżowską i Michała Danilczuka „Tańca z Gwiazdami” na parkiecie zabraknie nieplanowo jednej pary. Fakt.pl postanowił dowiedzieć się, co w takim przypadku i skontaktował się z osobą z produkcji show. Informator wyjawił, iż uczestnictwo w kolejnych odcinkach „TzG” Majki Jeżowskiej jest niepewny. jeżeli zadecyduje ona, aby opuścić show, w jej miejsce „wskoczy” para, która odpadła w ostatnim (trzecim) odcinku, czyli Michał Meyer i Klaudia Rąbą.

Podobna sytuacja miała już miejsce podczas poprzedniej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Dagmara Kaźmierska tańcząca u boku Marcina Hakiela postanowiła opuścić program z powodu kontuzji biodra. Jej miejsce na parkiecie nie pozostało puste. W kolejnym odcinku wrócił Krzysztof Szczepaniak, który odpadł we wcześniejszym odcinku show.

Co stało się Majce Jeżowskiej?

Po trzecim odcinku „Tańca z Gwiazdami” Majka Jeżowska poinformowała swoich fanów o wypadku, jaki wydarzył się podczas treningu przed trzecim odcinkiem programu. Piosenkarka za pośrednictwem Instagrama przekazała swoim fanom szczegóły zajścia.

Ci, co mnie znają, wiedzą, iż nie lubię się użalać nad sobą, znoszę dzielnie ból, zaciskam zęby i tańczę dalej… i dlatego czasem są zaskoczeni, kiedy tracę siłę i brakuje mi energii. Tydzień temu podczas prób do odcinka 2 @tanieczgwiazdami wydarzył się wypadek, podczas którego mocno się potłukłam, zdarłam skórę z prawego kolana i zraniłam mocno lewą nogę i to w miejscu, które w tańcu najczęściej się zgina, czyli na łączeniu stopy z łydką. Polała się krew, medyk opatrzył rany , zabandażował i … nie powinnam była słuchać innych, żeby je zdjąć do zatańczenia tanga. W rezultacie w trakcie tańca miałam na krwawiących ranach dużo mniejsze, niewidoczne dla widzów plastry. Wydawało się, iż rany się zagoją i przez kolejny tydzień mocno trenowaliśmy z tancerzami bardzo trudny i wymagający dla moich rannych nóg taniec „country”.
- rozpoczęła swój wpis Majka Jeżowska.

W dalszej części swojego”listu” do obserwatorów Jeżowska poinformowała, iż sprawy się skomplikowały, a z nogą jest coraz gorzej. Co się okazało, wdarło się zakażenie, przez co udział Majki Jeżowskiej w „TzG” jest niepewny.

Dzisiaj okazało się, iż do lewej rany długiej na 12 cm wdarło się zakażenie i sprawa jest poważna i bolesna. W takiej sytuacji lekarz zaleca zdarcie martwej tkanki, dokładne czyszczenie rany i tydzień unieruchomienia zakażonej nogi. Ale to oznaczałoby koniec mojej przygody z tańcem. To nie są żarty. Nie wiem, co robić… trzymajcie kciuki, żeby silny antybiotyk, który przyjmuję powstrzymał zakażenie
- podsumowała swój stan zdrowia Majka Jeżowska.

Czasu do podjęcia decyzji przez piosenkarkę zostało niewiele. Jednak zarówno fani, jak i koledzy z parkietu trzymają mocno kciuki, aby stan zdrowia Majki pozwolił jej na pozostanie w „Tańcu z Gwiazdami” i możliwość walki o „Kryształową Kulę”.

Zobacz także: Michał Danilczuk z finezją obdarował kobietę kwiatami. Nagle ta określiła go jednym słowem

Fot. Wojciech Olkusnik/East News
Instagram Embed
url: https://www.instagram.com/p/DAjylaOIqgJ/?utm_source=ig_web_copy_link&igsh=MzRlODBiNWFlZA==
Idź do oryginalnego materiału