Odkąd wystartowała 16. edycja „Tańca z gwiazdami”, uwagę widzów przykuwała wyjątkowa chemia między Agnieszką Kaczorowską a Filipem Gurłaczem. Ich namiętne i pełne emocji tańce budziły podejrzenia, iż łączy ich coś więcej niż tylko sceniczna współpraca. Media społecznościowe i portale plotkarskie aż huczały od domysłów. Każdy kolejny występ tylko podsycał atmosferę niepewności. W decydującym starciu sezonu Filip Gurłacz przygotował jednak niespodziankę, którą z rozwiał wszelkie wątpliwości. To był niezwykle wzruszający moment!
Wzruszający gest Filipa Gurłacza. Tak uhonorował ukochaną żonę
Podczas wielkiego finału „Tańca z gwiazdami”, po ostatnim wspólnym występie z Agnieszką Kaczorowską, Filip Gurłacz zrobił coś, czego nikt się nie spodziewał. Aktor z bukietem kwiatów ruszył w stronę publiczności. Tam, wśród widzów, siedziała jego żona Małgorzata. Aktor uklęknął przed nią, a później wykrzyczał: „kocham cię!”.
Jego słowa nie pozostały bez odpowiedzi. Żona aktora, poruszona gestem, odpowiedziała cicho, ale wyraźnie: „Ja ciebie też”. Ten krótki, ale mocny moment uchwycony w kamerze programu był dla wielu widzów najbardziej poruszającą sceną całego finału programu. Emocje sięgnęły zenitu, a wielu fanów przyznało, iż łzy same cisnęły się do oczu.
Po powrocie na scenę Filip Gurłacz postanowił jeszcze raz publicznie podkreślić, jak ważna jest dla niego rodzina. Wspomniał, iż jego żona jest „cichym bohaterem”, który cały czas go wspierał. Nie zapomniał też o swoich dzieciach — bezpośrednio zwrócił się do synów i ogłosił wzruszające słowa: „Tata wraca do domu!”.
Filip Gurłacz podziękował Agnieszce Kaczorowskiej
Chociaż Agnieszka Kaczorowska ustąpiła partnerowi tanecznemu i jego żonie centrum uwagi, aktor nie zapomniał, by podziękować tancerce. Po jego wzruszającym geście dla żony uhonorował także tancerkę, bez której nie zaszedłby tak daleko. „Aga, byłaś we wszystkich trudnych, łatwych, niełatwych, przyjemnych, nieprzyjemnych chwilach. Będę za tobą tęsknił” przyznał jednocześnie dziękując jej za to, iż nauczyła go tańczyć.
Agnieszka Kaczorowska słysząc te słowa nie mogła powstrzymać łez, jednakże od razu pokazała, iż jest profesjonalistką i pomimo emocji zakręciła z partnerem jeszcze jeden, ostatni piruet na parkiecie „Tańca z gwiazdami”!
