Program "Must Be the Music. Tylko muzyka" gościł na ekranach Polsatu w latach 2011-2016. Wówczas cieszył się ogromną popularnością i wylansował kilka talentów. Laureatem pierwszej edycji została polsko-ukraińska kapela Enej, drugiej zaś Maciej Czaczyk, a trzeciej – LemON z Igorem Herbutem na wokalu. Późniejsze edycje zwyciężyli m.in. Marcin Patrzałek, Shata QS, Conrado Yanez i Olga Garstka.
Dotąd "Must Be the Music" kojarzył się widzom z zasiadającymi na fotelach jurorów Elżbietą Zapendowską, Korą Jackowską z Maanam, Tymonem Tymańskim, Piotrem Roguckim, Wojciechem "Łozo" Łozowskim i Adamem Sztabą. W 12. edycji muzycznego show skład jurorski uległ drastycznym zmianą. Uczestników programu od dzisiaj oceniają Miłosz "Miuosh" Borycki, Natalia Szroeder, Sebastian Karpiel-Bułecka i Dawid Kwiatkowski.
Widzowie "Must Be the Music" krytykują nowych jurorów
Za nami drugi odcinek telewizyjnego show "Must Be the Music" i kolejni uczestnicy, którzy jednych zachwycili, drugich mniej. Fani hitu Polsatu są jednak niepocieszeni sposobem, w jaki jurorzy wydają swoje werdykty. Zdaniem wielu internautów nowy skład jurorski jest zbyt surowy w swej ocenie.
Najwięcej komentarzy krytykujących Boryckiego, Szroeder, Karpiel-Bułeckę i Kwiatkowskiego posypało się pod postem przedstawiającym występ Anny Mars, która na scenę została wniesiona w stroju syreny przez prowadzących – Macieja Roka i Adama Zdrójkowskiego.
Anna Marciniszyn, bo tak naprawdę nazywa się uczestniczka 12. edycji castingów, wykonała w programie mashup utworów "Tańczące Eurydyki" Anny German i "Immigrant Song" Led Zeppelin. Niestety wokalny popis artystki jurorzy ocenili cztery razy na "NIE".
– Jeremi Przybora powiedział kiedyś, iż piosenka jest dobra na wszystko. Myślę, iż chwała Bogu, iż tego nie widział i nie słyszał – powiedział Karpiel-Bułecka po występie Anny Mars.
"Reakcja sędziów jest całkiem inna w czasie występu niż po. Coś tu nie gra i to nie w jej występie i śpiewaniu"; "Występ był słaby, ale jurorzy mieszają z błotem kolejnego uczestnika. To nie może tak wyglądać"; "Po drugim odcinku jestem bardzo zdegustowana jury. Na początku podobali mi się, ale teraz uważam, iż nie mają kompetencji jak Pani Zapendowska"; "Jurorzy słabi. Nie umieli merytorycznie wyjaśnić uczestniczce, dlaczego nie podobał im się jej wykon. To świadczy o poziomie jury" – czytamy w serwisach Facebook i YouTube.
Inni fani "Must Be the Music" zgodzili się jednak z werdyktem jury dotyczącym pokazu Anny Mars. "I dobrze! Tacy zabierają cenny czas. Trochę samokrytyki"; "Coś Pani przekombinowała. Żeby jeszcze chociaż czysto było wokalnie"; "Było słychać fałsz" – widzimy w komentarzach pod nagraniem z programu.