Keanu Reeves wcieli się w rolę czarnego charakteru w nadchodzącym filmie o zespole Weezer.
To kolejna nietypowa rola w bogatej karierze aktora znanego z takich ról jak John Wick, Neo z „Matrixa” czy Johnny Utah z „Na fali”. Reeves był również przez lata związany z muzyką jako basista zespołu Dogstar, który po rozpadzie w 2002 roku powrócił na scenę w 2023 roku.
Teraz jego aktorska i muzyczna kariera łączą się w jednym, nietypowym projekcie. Nowa produkcja będzie mockumentem, czyli fikcyjnym dokumentem, w którym przedstawiona zostanie rywalizacja pomiędzy zespołem Weezer a Dogstar.
Skąd ten wybór? Weezer zagrał swój pierwszy koncert jako support właśnie przed Dogstar w 1992 roku w klubie Raji’s w Los Angeles. Zespół odtworzył ten występ w 2024 roku podczas koncertu w Lodge Room.
Film ma być połączeniem stylistyki znanej z „Scotta Pilgrima kontra świat” oraz „Weird: The Al Yankovic Story”. Oprócz członków zespołu Weezer, w filmie zobaczymy również Juliette Lewis, Erica Andre, Johnny’ego Knoxvilla i Bena Schwartza.