Wałbrzych: 3.10.2025 r. Damian Ul – filmowy Stefek, na spotkaniu w Kinie Apollo

obserwator.walbrzych.pl 2 godzin temu

Fot. Ryszard Wyszyński

Pokaz specjalny „Sztuczek” w Kinie Apollo z Damianem Ulem – odtwórcą jednej z głównych ról, Stefka, w kultowym filmie w reżyserii Andrzeja Jakimowskiego „Sztuczki” – związane było m.in. z odsłonięciem drugiego już muralu nawiązującego do filmów realizowanych przez filmowców w Wałbrzychu.

Podczas wydarzenia odbyła się projekcja filmu oraz rozmowa z Damianem Ulem – wałbrzyskim aktorem, który za swoją rolę został uhonorowany prestiżowymi nagrodami w kraju i za granicą. W Wałbrzychu premierowy seans „Sztuczek” miała miejsce w 2007 roku w kinie na Piaskowej Górze. Od tego czasu minęło już wiele lat, co podkreśla, jak zmienił się zarówno sam Wałbrzych, jak i jego mieszkańcy. W filmie, oprócz głównej akcji, możemy zobaczyć charakterystyczną scenerię dzielnicy Podgórze, gdzie realizowano zdjęcia.

Po projekcji, która była pokazem specjalnym w Kinie Apollo Damian Ul – wówczas młody chłopiec, a dziś dorosły mężczyzna i ojciec rodziny – podzielił się z publicznością swoimi wspomnieniami z planu filmowego.

Wartością „Sztuczek” jest ich ponadczasowość oraz realistyczne ukazanie dzielnicy typowej dla przemysłowych miast, takich jak Wałbrzych. Film ma więc również wartość dokumentalną. Dziś Podgórze wygląda inaczej – część kamienic została odnowiona, ale w krajobrazie widać także pustkę po wyburzonych domach, zwłaszcza w okolicach wiaduktu kolejowego, często pojawiającego się w filmie. Wizerunek tego charakterystycznego mostu kolejowego można zobaczyć również na nowym muralu, umiejscowionym przy głównej ulicy, na granicy Śródmieścia i Podgórza, którego autorką jest Malwina Hajduk a wykonawcą Kamil Tobiasz w ramach projektu Dolnośląskiego Szlaku Filmowego.

Premiera filmu w 2007 roku wywołała w Wałbrzychu mieszane reakcje. Ówczesne władze miasta zarzucały twórcom, iż przedstawili Wałbrzych w negatywnym świetle – jako miasto zrujnowane i zaniedbane. Zupełnie inaczej film został odebrany we Francji, gdzie nosił tytuł „Un conte d’été polonais” (Polska letnia opowieść). Na tę różnicę w odbiorze zwrócił uwagę sam reżyser w swoim słowie wstępnym skierowanym do publiczności przed projekcją za pośrednictwem komunikatora. Fabuła filmu w subtelny sposób ukazuje starania dziecka o powrót ojca, który opuścił rodzinę. Charakter dzielnicy dodatkowo podkreśla przesłanie tęsknoty za ojcem oraz determinację i skuteczność, które prowadzą do spełnienia marzeń filmowego Stefka.

Spotkanie w kinie z Damianem Ulem zakończyło się rozmową publiczności z aktorem, który na trwałe wpisał się w kulturalną historię Wałbrzycha.

Krystyna Smerd, RW

Idź do oryginalnego materiału