16 maja odbył się finał programu "Must Be The Music". Uczestników oceniali Natalia Szroeder, Sebastian Karpiel-Bułecka, Dawid Kwiatkowski i Miuosh. O główną nagrodę w ostatnim etapie walczyli: Alien x Majtis, Kuba i Kuba oraz Bonaventura. Przed wynikami wręczono nagrodę specjalną, czyli 20 tys. zł. Trafiła ona do grupy Kuba i Kuba. Program wygrali Alien x Majtis, którzy w swoich występach łączą elektronikę, rap i śpiew.
REKLAMA
Zobacz wideo Sosna o planie "The Voice Kids". Szczery komunikat
"Must Be The Music". Internauci zadowoleni z werdyktu? "Niesprawiedliwie"
W mediach społecznościowych produkcji "Must Be The Music" pojawiły się materiały z finałowego odcinka. Pod publikacjami nie mogło zabraknąć komentarzy internautów na temat wyników. Wiele osób nie kryło zadowolenia z wygranej duetu. "Zwycięzcy zasłużeni. Od samego początku wyróżniali się swoim podejściem do muzyki, brzmieniem, włożonym serduchem, emocjami. Dzięki nim powrót 'Must Be The Music' to był strzał w dziesiątkę", "Brawo panowie", "Gratulacje, wiedziałam, iż wygrają", "Od początku moi faworyci", "Super!" - czytamy. Nie wszyscy byli jednak pozytywnie nastawieni do zwycięzców. "Mocne rozczarowanie, gdyby nie głos Majtisa, to nic totalnie ciekawego", "Wielka szkoda", "Niesprawiedliwie", "Najsłabsi z finałowej trójki" - czytamy. A co wy sądzicie o wygranych?
"Must Be The Music". Miuosh o byciu jurorem. Wspomniał o treningu umysłowym
Miuosh udzielił wywiadu, w którym opowiedział o tym, jak ocenia swoją przygodę w programie Polsatu. "To bez wątpienia intensywny trening umysłowy. Bycie częścią tego projektu, z wszystkimi jego wymaganiami, nie jest czymś, do czego przyzwyczaiłem się łatwo, mimo iż na co dzień realizuję ogromne projekty. Mam za sobą doświadczenia związane z organizacją dużych wydarzeń i koncertów, takich jak występy na stadionach, które samodzielnie produkowaliśmy, co już samo w sobie jest wyzwaniem. Jednak 'Must Be The Music' to inny poziom, inny rodzaj pracy" - powiedział dla muzyka.interia.pl. Czego się nauczył? "Zrozumiałem, iż to również jest swego rodzaju scena - musisz nie tylko dawać coś publiczności, ale i umieć przyjąć informacje od innych, także od kolegów po fachu, z którymi dzielisz ten moment" - skwitował juror.