
Andrzej Tobis, Fotografia, 2009
Praca zakupiona dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
„Cicho było na świecie, bo był to czas spoczynku i użycia, co dała ziemia polska w chudości swojej na spożycie nie z parady, ale z potrzeby życia. Ziemia nakryta była białym godowym prześcieradłem. Poprzez zawiesiste białe chmury wyzierało słońce i jarzyło się w jasnościach śniegu, biło w oczy czysto, a nieskalanie. Zbladła ludzka nędza, zmalała w cudnościach, co ją Boża rozścielała ręka, by złagodzić ostrości świata. (…) Wyszedłem w pole” – tak opisał swój zimowy spacer autorPamiętnika nr 7, podpisany jako „Gospodarz niegdyś na dziesięciu morgach, a teraz na uszczuplonej osadzie w powiecie łaskim”. Jego tekst opublikowano w 1935 roku w tomiePamiętniki chłopówzbierającym spisane przez rolników relacje o tragicznym położeniu, w jakim znaleźli się w okresie kryzysu gospodarczego lat 30. XX wieku, kiedy hiperinflacja spowodowała …