Venera – Exinfinite

nowamuzyka.pl 3 tygodni temu

Trip-hop w PAN.

Ponieważ słynna amerykańska grupa nu-metalowa Korn ma spore przerwy w działalności, jej gitarzysta James „Munky” Shaffer udziela się w innych projektach muzycznych. Trzy lata temu, pracując nad nagraniami albańskiej piosenkarki Xhoany X, poznał pochodzącego z Atlanty producenta i filmowca Chrisa Hunta, mającego na swym koncie eksperymenty z rockiem i elektroniką. Panowie tak przypadli sobie do gustu, iż postanowili już tylko we dwóch kontynuować współpracę.

Tak narodził się duet Venera, który zadebiutował w 2023 roku dla wytwórni Mike’a Pattona Ipecac płytą, na której zgrał gościnnie również perkusista Deantoni Parks z grupy The Mars Volta, gitarzysta Alain Johannes z Queens Of The Stone Age oraz swoje trzy grosze dołączyli muzycy Health i VOWWS. Materiał się spodobał, więc Shaffer i Hunt zaczęli tworzyć nowe nagrania – tym razem o bardziej elektronicznym tonie. Dostajemy je teraz na płycie firmowanej przez berliński PAN.

Dziewięć nagrań składających się na „Exinfinite” ma szeroki rozmach. Otwierający zestaw „Tear” to mocarne downtempo, łączące tektoniczne bity z kaskadami przesterowanej gitary i strzelistymi pasażami klawiszy. We „Flatline” uderzają rozedrgane breaki, wnosząc ze sobą świdrującą partię Shaffera. „All Midnights” to pierwsza w zestawie piosenka, w której gotycki wokal Chelsei Wolfe wpisany zostaje w trip-hopowy podkład. „Asteroxylon” przenosi nas na teren rozwichrzonego power ambientu, zestawiającemu dronowy bas ze smyczkowym tłem.

Trip-hop w swej niemal klasycznej wersji powraca w „End Uncovered” z tęskną wokalizą Dis Fig w roli głównej. „uuu773” to chyba najbardziej eksperymentalny utwór w zestawie: zredukowany bit wnosi tu masywne pasaże syntezatorów podszyte niepokojącymi warkotami. „Caroline” z udziałem FKA Twigs uwodzi niemal popową melodyką, niesioną przez delikatny wokal Brytyjki, zanurzony w trip-hopowej mgle. Na finał dostajemy najpierw podszyty breakami „Meridians”, a potem przygniatający shoegaze’ową ścianą gitarowego noise’u „Decreation”.

Jak na katalog PAN, drugi album Venery to dosyć przystępny materiał. Jego najmocniejszymi momentami są piosenki, zgrabnie wykorzystujące nastrojowe wokale Chelsei Wolfe, Dis Fig i FKA Twings. Dzięki temu „Exinfinite” wpisuje się w tegoroczny revival trip-hopu, wyznaczany choćby płytami Amine Laje czy Saffron Bloom. Bardziej do profilu wytwórni Billa Kouligasa pasują tu nagrania w stylu power ambientu, choć najbliżej im tak naprawdę do muzyki z Subtext. Awangarda to nie jest – i najbardziej album ten spodoba się słuchaczom nowocześnie pojmowanych soundtracków.

PAN 2025

www.p-a-n.org

www.facebook.com/pan.hq

www.veneramusic.com

www.facebook.com/veneramusicofficial

Idź do oryginalnego materiału