Uwolnienie słowa
Uwolniłem słowo.
Niech nabiera znaczenia
Niech każdy odczyta je po swojemu.
A jeżeli nikt…
Pozostanie moje.
Zawisłe nieodkrytym znaczeniem u milczących warg.
Wybrzmiałe niesłyszalnym dźwiękiem gasnącej artykulacji.
Bo jeżeli nikt…
Cóż komu po słowie,
jeśli nikt jego brzmienia nigdy nie usłyszy,
jeśli nikt jego znaczenia nigdy nie pojmie.
A skoro nikt…
Nie stanie się ciałem.
SŁOWO
Bydgoszcz, 23 listopada 2024 r.,
© Wojciech Majkowski