Uważam, iż dama pije, pali i przeklina, to jest moja recepta na damę. Nic złego w tym nie widzę. Potrafię mieć ze sobą na różnych przyjęciach taką małą srebrną piersióweczkę, bo czasem się trzeba rozgrzać, a czasem się postawić – powiedziała Beata Tyszkiewcz w Newseria Lifestyle.
Aktorka miała do siebie dystans. Łączy to, co na pozór mogłoby się wydawać sprzeczne. Z jednej strony elegancka i poważna, a z drugiej zaskakiwała błyskotliwością i poczuciem humoru. Wydawała się krucha, ale nie była słaba. Zawsze podkreślała potrzebę niezależności od mężczyzn i nie bała się podejmować trudnych decyzji.
Zobacz zdjęcia Beaty Tyszkiewicz!
