W jednym z serwisów internetowych pojawiły się dane tysięcy klientów banków m.in. mBank, Alior Bank i Santander. Pilnie powinniście sprawdzić czy Wasze dane nie wyciekły.
Fot. Warszawa w Pigułce
Poważny incydent bezpieczeństwa wstrząsnął polskim sektorem bankowym. W publicznie dostępnym serwisie docer.pl odkryto setki dokumentów zawierających wrażliwe dane klientów największych banków w Polsce, w tym mBanku, Alior Banku i Santandera. Wśród ujawnionych informacji znalazły się nie tylko dane osobowe, ale także szczegółowe wykazy operacji bankowych i pełne zestawienia transakcji. Sprawa wyszła na jaw dzięki czujności użytkownika portalu wykop.pl, a jej prawdziwość potwierdzili eksperci z serwisu niebezpiecznik.pl, specjalizującego się w cyberbezpieczeństwie.
Banki są zaskoczone incydentem. W rozmowie z money.pl, przedstawiciele banku Santander podkreślają, iż dokumenty nie zostały udostępnione przez bank i są w tej chwili przedmiotem szczegółowej analizy. Podobne stanowisko zajął Alior Bank, który zapewnił, iż jego systemy bezpieczeństwa działają prawidłowo, a wyciek nastąpił poza infrastrukturą bankową. Alior Bank już zapowiedział powiadomienie Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz wdrożenie dodatkowych mechanizmów ochronnych.
Eksperci ds. bezpieczeństwa wskazują na pośredników kredytowych jako potencjalne źródło wycieku. Konsekwencje wycieku mogą być bardzo poważne. Ujawnione dane mogą posłużyć przestępcom do kradzieży tożsamości, wyłudzeń kredytów czy przeprowadzenia zaawansowanych ataków phishingowych. Szczególnie niebezpieczne jest połączenie danych osobowych z historią transakcji, co może umożliwić przestępcom tworzenie wiarygodnych scenariuszy oszustw.
Eksperci zalecają klientom banków natychmiastowe działania weryfikacyjne. Najprostszym sposobem sprawdzenia, czy nasze dane nie zostały ujawnione, jest przeszukanie serwisu docer.pl dzięki wyszukiwarki. Należy w niej wpisać swoje imię i nazwisko. W przypadku znalezienia swoich danych należy niezwłocznie powiadomić bank oraz skontaktować się z administracją serwisu w celu usunięcia dokumentów.
Choć administracja docer.pl rozpoczęła już proces usuwania wrażliwych plików, istnieje realne ryzyko, iż zostały one wcześniej pobrane przez osoby nieuprawnione. W związku z tym eksperci apelują o szczególną ostrożność w najbliższych miesiącach, zwłaszcza wobec nieoczekiwanych kontaktów od rzekomych przedstawicieli instytucji finansowych.
