Urodzinowy post Peli daje do myślenia. Zdradza, dzięki komu "przebrnął ostatnie miesiące"

gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: TVN


Maciej Pela obchodzi 35. urodziny i z tej okazji pokusił się o wymowny post. Pod nim nie brakuje poruszenia i nawiązania do ostatnich zmian w życiu prywatnym tancerza.
Maciej Pela ostatnie urodziny świętował w gronie bliskich, do których przez kilka lat należała Agnieszka Kaczorowska. Dziś wiemy, iż relacja tej dwójki nie przetrwała próby czasu. Dawny duet czeka na rozwód, a w mediach tylko mnożą się historie dotyczące kulis rozpadu małżeństwa. W dniu 35. urodzin tancerza widzimy wyjątkowy post z wymownym opisem. Wspomniał o ciężkim okresie.

REKLAMA







Zobacz wideo Kaczorowska szczerze o wychowaniu. Oto jej zasady



Maciej Pela ma urodziny. Wspomniał dzięki komu "przebrnął przez ostatnie dwa miesiące"
Tancerz dodał zdjęcie z profesjonalnej sesji fotograficznej, a pod nim zamieścił opis, który daje do myślenia. "W dniu swoich 35. urodzin życzę sobie, żebym nigdy więcej nie zapomniał o sobie" - oznajmił na wstępie. Pod koniec zwrócił się do znanego muzyka. "Vito Bambino dziękuję, iż pomogłeś mi swoją muzyką przebrnąć przez dwa ostatnie miesiące" - dokończył. Jak możemy się domyślać, Peli chodziło o moment rozstania z Kaczorowską. Pod jego wpisem nie brakuje ciepłych słów. "Maciek! Wiem, co czujesz", "Bije od pana szczerość i to się ceni w tym zakłamanym świecie... Wszystkiego dobrego, życzę dobrych ludzi na swojej drodze i w przyszłości partnerki, która pana doceni" - czytamy życzenia fanów.





Pela i Kaczorowska rozstali się na oczach mediów. Co na to Hyży?
Rozłąka celebrytów jest komentowana przez wiele znanych osób. W ostatnim czasie głos na ten temat zabrała Maja Hyży, która również ma za sobą medialne rozstanie z byłym mężem Grzegorzem. - Wiem więcej niż wszyscy, natomiast to nie jest moja sprawa i też nie chciałabym tutaj wypowiadać się na ten temat - zaczęła w rozmowie z Jastrząb Post. Mimo wszystko wokalistka powiedziała całkiem sporo. - Tak, jak znam Maćka, to jest to ich kociołek, w którym muszą niestety być, z którego muszą po prostu się wydostać i jakoś tę nową rzeczywistość ogarnąć. Pewnych rzeczy, które się wydarzyły, nie akceptuję... pewnych sytuacji, ruchów. Nie będę tutaj mówić głośno, o kogo mi chodzi i o co mi chodzi, bo to też nie było jeszcze oficjalnie powiedziane. Ale pewnymi sytuacjami się brzydzę - przekazała. Co sądzicie?
Idź do oryginalnego materiału