Czym pachnie Taylor Swift? Choć każda osoba identyfikująca się jako rasowy "swifties" z pewnością zna odpowiedź na to pytanie, w rzeczywistości nie jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. Dobrze wiemy, iż zapach powinien odzwierciedlać naszą osobowość, stać się niewerbalną wizytówką sygnalizującą, iż pojawiliśmy się w pobliżu. I choć sama Tylor ma własną linię perfum, podobno często sięga także po flakonik, który z jej nazwiskiem ma kilka wspólnego. To enigmatyczna propozycja z dorobku samego Toma Forda.
REKLAMA
Zobacz wideo 5 strategicznych miejsc na ciele, w których powinno się aplikować perfumy
Taylor Swift "Eras Tour". Te perfumy towarzyszą jej na koncertach od lat
Choć Taylor Swift jest fanką białych kwiatów, wanilii i brzoskwiń, perfumy, których używa, należą raczej do drzewnych klimatów. Sensualne Tom Ford Private Blend Santal Blush pochodzą z rodziny zapachów linii Enigmatic Woods, celebrującej starożytne lasy w połączeniu z nowoczesnością i duchowym luksusem. Sam biżuteryjny flakonik podpowiada nam, iż mamy do czynienia z produktem nie tylko wyjątkowym, ale także niezwykle pięknym. To jednak dopiero przedsmak bogactwa zawartości. Sental Blush daje się poznać, dzięki kombinacji ekskluzywnego ylang ylang, rozgrzewającego cynamonu oraz uwodzących nut drewna. Całość wydaje się nieco ziemista, choć pachnie klasyką, o której marzy każda kobieta. Aktualnie ulubione perfumy Taylor dostaniemy m.in. w drogerii Douglas za 1250 zł/50 ml.
Perfumy Tom Ford Fot. print screen oferta Douglas
Zara perfumy damskie. Antique Brown, czyli drzewna inspiracja w stylu Toma Froda
Antique Brown nie jest typowym zamiennikiem dla ulubionych perfum Taylor Swift, choć ich zapach przybiera podobnej formy. Jest ziemisty i ciepły. Honorine Blanc, jego twórczyni, twierdzi, iż zamknęła w małej buteleczce historię wolności. I rzeczywiście coś w tym jest. Bursztynowo-drzewne nuty inspirują połączeniem świeżości jabłka, wody kokosowej i bergamotki, których delikatność podkreślają akordy tytoniu i miodu. Całość wieńczą słodkie poklaski praliny, wanilii i likieru. Za perfumy Antique Brown w Zarze zapłacimy 99,99 zł/100 ml.
Perfumy Zara Fot. print screen oferta Zara
Hebe perfumy: Drzewne Sattiva. Indyjskie perfumy w olejku
Nieco oryginalną propozycją zamiennika Sental Blush będą indyjskie perfumy w olejku od Sattiva. Ich zapach celebruje starożytną mądrość oraz współczesną elegancję, skupiając się na nutach rozpieszczającego zmysły drzewa sandałowego. Najlepiej aplikować je w tzw. miejscach pulsujących, czyli na nadgarstkach, zgięciach łokci oraz za uszami. Dzięki temu wydobędziemy pełnię aromatu, która ma także zastosowanie ajurwedyjskie. Za buteleczkę Sattiva Drzewo Sandałowe zapłacimy w Hebe 35,99 zł.
Perfumy Sattiva Fot. print screen oferta Hebe
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.