Ukochana Królikowskiego pokazała twarz córki. Tak wygląda Jadzia

gazeta.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Fot. instagram/@bibiffee


Antoni Królikowski niedawno powitał na świecie drugie dziecko. Wraz z Izabelą doczekali się Jadwigi. Ukochana aktora pokazała twarz córki.
Antoni Królikowski do pewnego czasu tworzył zgrany duet z Joanną Opozdą. Para doczekała się syna, Vincenta, choć rozstali się jeszcze przed narodzinami pierwszego dziecka. Niedługo później aktor zaczął spotykać się z prawniczką Izabelą. Nie czekali z decyzją o potomstwie. Na początku października na świecie pojawiła się Jadwiga. Ukochana celebryty pokazała, jak teraz wygląda ich córka.


REKLAMA


Zobacz wideo Rozenek zarabia na wizerunku dziecka w mediach. Co na to Trybała?


Ukochana Antka Królikowskiego pokazała Jadwigę. Do kogo podobna jest córka aktora i prawniczki?
Jadwiga stała się oczkiem w głowie rodziców, którzy chętnie pozują z córką u boku. Niedawno aktor pochwalił się wizerunkiem młodszej z pociech, a teraz to Izabela postanowiła pokazać, jak w tej chwili wygląda Jadzia. Nie da się ukryć, iż dzieci na początku bardzo gwałtownie się zmieniają. Na zdjęciu, które pojawiło się na InstaStories prawniczki, możemy dokładnie zobaczyć dwumiesięczną dziewczynkę. Jadwiga jest w objęciach swojej imienniczki - jednej z babci Królikowskiego. Jej zdjęcie znajdziecie w naszej galerii na górze strony. W sondzie dajcie znać, do kogo bardziej podobna jest córka - Antka czy Izabeli?
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Pierwsze święta po rozstaniu. Pela wyznaje: Córki bardzo to przeżyły


Antoni Królikowski szczery jak nigdy. Opowiedział o rodzinie
Aktor pojawił się w "halo tu polsat". Wspomnieniami powrócił do czasu narodzin Jadwigi. - Iza trafiła do szpitala parę dni wcześniej. Ja przyjeżdżałem do tego szpitala codziennie, tam wieczorem musiałem wychodzić i w końcu nadszedł ten dzień, kiedy to już wróciłem do domu ze szpitala, miałem się kłaść, wziąłem tabletki nasenne i szykowałem się już do spania, kiedy nagle dostałem sms-a o pierwszej lub drugiej w nocy, pod tytułem: Rodzę. I to był sygnał, iż nici z tego spania, trzeba jechać do szpitala - opowiadał. Królikowski wyjawił, iż zdążył do szpitala. - Wszystko się udało i miałem choćby ten zaszczyt, iż kangurowałem córę, kiedy przyszła na świat. I na pewno to jest takie zdarzenie, które gdzieś zostaje w pamięci na zawsze - dodał. Później rozpływał się nad córką. - No Jadzia jest niesamowita, Jadzia jest cudowna i myślę, iż jak na małe dziecko daje nam i pospać i też pozajmować się swoimi sprawami. Ale to w dużej mierze zasługa oczywiście mojej Izy, z której jestem szalenie dumny - przyznał.
Idź do oryginalnego materiału