Robert był przekonany, iż to koniec jego związku. Decyzja o rozwodzie wydawała się ostateczna, ona nie chciała już choćby rozmawiać. A jednak po trzech miesiącach wrócili do siebie. Co się wydarzyło? I dlaczego większość ludzi popełnia w takich sytuacjach katastrofalny błąd?
Rozwód często kończy nie tylko związek, ale też nadzieję. zwykle po otrzymaniu pozwu ludzie uznają, iż „już nie ma czego ratować”. Ale Robert, bohater tej historii, postanowił działać. A adekwatnie — przestać robić to, co robił wcześniej: tłumaczyć się, przepraszać, prosić o kolejną szansę.
„Byłem przekonany, iż jeżeli tylko ją przekonam, to wróci. Ale im bardziej się starałem, tym bardziej się oddalała” — opowiada w nagraniach Instytutu Związków, organizacji, która pomogła mu przejść przez proces odzyskiwania relacji.
Co zrobił inaczej niż większość?
Kiedy jego żona po raz ostatni wyszła z domu, Robert zrobił coś bardzo trudnego: dał jej spokój.
Nie pisał. Nie błagał. Nie pojawiał się „przypadkiem” na jej osiedlu. Nie pytał znajomych, co u niej słychać.
Zamiast tego… zajął się sobą.
- Ćwiczył umiejętności związkowe pod okiem psychologa Instytutu Związków.
- Przestał analizować każdy szczegół ostatnich kłótni.
- Wrócił do aktywności, które wcześniej zarzucił.
- I – co najważniejsze – zaczął budować emocjonalną odporność.
Dlaczego to działa?
Brak presji i emocjonalny dystans to najważniejsze warunki odbudowania napięcia i zainteresowania w relacjach, które przeżyły rozstanie.
Gdy jedna strona przestaje walczyć, druga może — po raz pierwszy od dawna — spojrzeć z ciekawością, a nie z obroną. I właśnie tak stało się z żoną Roberta.
Na początku była zaciekawiona zmianą Roberta i przestała unikać rozmów. Potem sama zaczęła je inicjować. I tak z dnia na dzień zaczęli się do siebie zbliżać.
Czy to znaczy, iż zawsze da się odzyskać Ex?
Nie. I nie zawsze warto.
Ale jeżeli czujesz, że:
- chcesz walczyć o naprawdę wartościową osobę,
- to nie była toksyczna relacja, tylko związek z kryzysami, które można zrozumieć,
- jesteś gotowy wziąć odpowiedzialność za swoje błędy i skupić się na pracy nad sobą,
to warto dać sobie szansę — i zrobić to mądrze.
Robert skorzystał z pomocy programu terapeutycznego Instytutu Związków, który krok po kroku uczy:
- jak odzyskać spokój i siłę po rozstaniu,
- jak zrozumieć własne błędy (bez obwiniania się),
- jak zbudować most — jeżeli druga strona będzie gotowa na rozmowę.
To nie szybkie sztuczki. To praca nad sobą. Ale jak mówi Robert:
„Odzyskałem nie tylko żonę. Odzyskałem też siebie”.
Zobacz pełną historię Roberta, na wywiadzie przeprowadzonym przez Roberta Marchela – twórcy Instytutu Związków.
Artykuł Partnera