"Żona dla Polaka" to program randkowy, który zadebiutował na antenie TVP na początku roku. Jego narratorem jest Kacper Kuszewski, który komentuje przedstawianą w formacie rzeczywistość. Na przestrzeni wielu odcinków kandydatki starały się przekonać do siebie uczestników, którzy na co dzień mieszkają w Chicago. Jedna z kobiet, która wzięła udział w show, wyjawiła, iż udało jej się zrzucić kilka kilogramów.
REKLAMA
Zobacz wideo Niezwykła metamorfoza Paulli. "Czytałam o sobie niepochlebne rzeczy"
Uczestniczka "Żona dla Polaka" schudła. Wyjawiła, ile kilogramów zrzuciła
W programie "Żona dla Polaka" czterech mężczyzn, którzy na stałe związani są ze Stanami Zjednoczonymi. Jednym z uczestników jest informatyk Sebastian. Mężczyzna wybrał kilka pań, które do niego przyjechały. Wśród nich jest Agata z Katowic. Kobieta zdecydowała się na założenie profilu na TikToku. Opublikowała filmik, na którym napisała: "Kiedy z nudów zgłosiłaś się do programu, a teraz wszyscy co niedzielę oglądają cię w telewizji". Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy, a jeden z nich dotyczył metamorfozy uczestniczki programu. "Rany jaka pani chudziutka, kamery dodają kilogramów albo metamorfoza była. Miło się panią ogląda tak swoją drogą, fajny z pani człowiek" - napisała jedna z internautek. Agata wyjawiła, iż faktycznie zrzuciła kilka kilogramów.
Do chudziutkiej mi jeszcze brakuje, ale tak, schudłam dziesięć kilogramów, a kamera swoje dodaje
- wyjawiła w odpowiedzi.
Uczestniczka "Żony dla Polaka" pomyliła nazwę programu. Tak zareagowała na hejt
Agata dopiero od niedawna zaczyna być aktywna w mediach społecznościowych - na jej TikToku pojawiły się zaledwie dwa filmiki. Kobieta chętnie jednak odpowiada na komentarze internautów. Na pytanie: "Jaki to program?" odpowiedziała, choć... pomyliła nazwę formatu, w którym wzięła udział. "Polak szuka żony" - napisała. Z pewnością skojarzyła to z "Rolnik szuka żony". "Ten program to jakaś żenada" - ocenił ktoś inny. Agata nie miała zamiaru pozostawić tego bez odpowiedzi. "Jeśli ktoś cię zmusza do oglądania, mrugnij dwa razy to wezwiemy odpowiednie służby" - napisała sarkastycznie.