Małgorzata Rozenek postanowiła pożegnać kończący się rok w polskich górach. Wspólnie z Radosławem Majdanem oddali się zimowym uciechom, skrupulatnie dokumentując pobyt w 4-gwiazdkowym hotelu i wizytę na stoku narciarskim. Na uwagę zasługiwał jej futrzany zestaw, którego nie powstydziłby się miś na Krupówkach.