Tydzień z życia gwiazd. Ciężki okres w życiu

angora24.pl 2 dni temu

Ciężki okres w życiu

Julia von Stein (28 l.) zdobyła popularność dzięki udziałowi w programach telewizyjnych takich jak „Królowe życia” i „Diabelnie boskie”. Dziś stara się rozwijać swoją działalność medialną. Ostatnio dało się zauważyć, iż coraz mniej jej na Instagramie, co zaniepokoiło fanów. Okazuje się, iż przechodzi przez ciężki okres w życiu, informuje Pudelek. – Kiedyś w jednym z wywiadów wspomniałam, iż jako młoda dziewczyna byłam poważnie chora. Niestety, było podejrzenie, iż mam nawrót mojej choroby. To było dla mnie bardzo ciężkie kilka miesięcy i wspominam o tym tylko dlatego, iż chcę być z wami szczera. Ja właśnie nie gram, tylko jestem prawdziwa z wami i nie chcę tego ukrywać, bo sami widzieliście, iż dzieje się coś złego. Pytaliście – co się dzieje, pisaliście, iż strasznie schudłam. To nie była żadna dieta, to były problemy zdrowotne. Dalej się badam, ale jest już coraz lepiej. Wracam do sił, wracam do zdrowia – mówiła Julia von Stein na InstaStories. Walcząc o powrót do zdrowia, celebrytka postanowiła też przeprowadzić rewolucję życiową i odcięła się finansowo od rodziców. – Czytam wasze komentarze, a w nich zasugerowaliście mi odcięcie się od rodziców. Dzięki wam, bo to wy mi daliście tę siłę, dorosłam do tego, żeby odciąć się od rodziców finansowo. Bardzo ciężko mi się pracowało w tamtym momencie, a musiałam, żeby się utrzymać i dawać z siebie 1000 proc., a czasem ciężko jest dać chociaż 10 proc. Ale jestem odcięta od rodziców. Bardzo ich kocham i szanuję. Wierzę, z tego też powodu, iż każdy robi na swój rachunek, poprawił nam się kontakt – zapewnia.

Wziął kredyt na mieszkanie

Sebastian Fabijański (37 l.) właśnie dołączył do milionów Polaków obciążonych kredytem mieszkaniowym. Dzięki temu spełnił jednak swoje marzenie o własnym gniazdku. – Dziś zaczynam remont – obwieścił swoim fanom, oznaczając profil fachowca od remontów oraz firm, z którymi właśnie nawiązał współpracę. Aktor zaprezentował na Instagramie wizualizacje wnętrz, które przygotowała dla niego zaprzyjaźniona pracownia architektoniczna, informuje Pudelek. Wyraźnie widać, iż lubuje się w stonowanych barwach. W jego nowym lokum dominować będą szare tonacje, widoczne zarówno na ścianach, jak i w wybranych meblach. Na tle salonu i sypialni z pewnością wyróżnia się domowe biuro, którego głównym motywem kolorystycznym będzie czerń. Na koniec dodał jeszcze kilka słów od siebie. – Nie jest ważne, jak bardzo poplątały wam się drogi, bo każdą da się wyprostować. Ja staram się to robić od około roku i chyba nieźle mi idzie. Zawodowo chyba też, bo w obiegu są cztery spektakle (w tym dwa w mojej reżyserii), niedługo w kinach kilka filmów z moim udziałem i bardzo mocna kolaboracja muzyczna – wyznał.

Młoda reżyserka

Iga Lis (24 l.) realizuje się w świecie filmu i ma już na koncie pierwsze poważne sukcesy. Młodsza córka Kingi Rusin i Tomasza Lisa jest twórczynią filmów „Bałtyk” i „Za moich czasów”, którymi zainteresowały się najważniejsze festiwale poświęcone produkcjom dokumentalnym i krótkometrażowym w kraju. O sprawie informuje polski Vogue, któremu Iga udzieliła wywiadu. – „Bałtyk” został ogłoszony filmem otwarcia 65. Krakowskiego Festiwalu Filmowego, natomiast „Za moich czasów” swoją polską premierę będzie miał na Millennium Docs Against Gravity w konkursie krótkiego metrażu. Wcześniej pokazywany był na Thessaloniki International Documentary Festival oraz London Short Film Festival – napisano. Iga nie ukrywa, iż tak duże wyróżnienie jest dla niej zaszczytem. – To wszystko jest dla mnie zupełnie niespodziewane. Te filmy powstawały z pasji, z zajawki. Oczywiście, mieliśmy ambicje czy marzenia, żeby zostały docenione, ale żeby od razu dwa festiwale, niemal równolegle? To dla mnie wielka radość, a przede wszystkim zaszczyt, bo znaleźliśmy się w tym samym gronie, co twórcy, których znam i podziwiam. Jestem bardzo wdzięczna, szczęśliwa, ale też zestresowana. Zawsze ważne było dla mnie to, żeby treści społeczne pojawiały się w mojej twórczości. I nie ma w tym żadnej kalkulacji. To wynika po prostu z moich przekonań i zainteresowań. Poza tym jako osoba z dużymi zasięgami czuję, iż to ważne, żeby wykorzystywać ten głos w sensowny sposób – mówi Iga.

Nasza Aśka

Joanna Kołaczkowska walczy z nowotworem. Artystka związana zawodowo z formacją Hrabi musiała zrezygnować z udziału w zaplanowanych występach, by skupić się na leczeniu. Informacje o problemach zdrowotnych 58-latki przekazali jej koledzy za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Zbliża się nasza trasa z Potemowymi piosenkami. Miało być wesoło, nostalgicznie i razem… Ale los napisał inny scenariusz. Aśka – nasza Aśka – niestety nie wystąpi z nami. Jej zdrowie teraz wymaga całej uwagi i troski. Sprawa jest poważna. To nowotwór – napisali członkowie kabaretu. Informacja o poważnej chorobie artystki wywołała ogromne poruszenie. W mediach nie zabrakło słów wsparcia od fanów czy kolegów z branży. Na Instagramie emocjonalny wpis opublikował m.in. Szymon Majewski. Showman nie krył, iż bardzo przeżywa sytuację Kołaczkowskiej. – Nie sądziłem, iż kiedyś będę coś takiego pisał, tu, w tym miejscu, gdzie z reguły dzielę się radosnymi treściami (…). Wasza, Nasza, Moja wspaniała Asia jest chora. To nowotwór. Trwa właśnie walka o jej zdrowie. Asia się nie poddaje i wierzę, iż wyjdzie z tego zwycięsko. Jest silna i ma wokół siebie świetnych ludzi. Jedyne, co możemy teraz, to wysłać jej pełno energii i dobrych myśli. I zapewnić, iż nie jest sama. Będziemy chcieli jej pomóc najbardziej, jak potrafimy. Trzymaj się, Asior! – napisał showman.

Droga do samoakceptacji

Dorota Szelągowska (44 l.) opublikowała nagranie na Instagramie, w którym odniosła się do uwag, jakoby ubierała się nieadekwatnie do wieku. Prowadząca „MasterChef Nastolatki” i gospodyni wnętrzarskich formatów przeszła długą drogę do samoakceptacji, zauważa Plotek. Na nowym nagraniu Szelągowska zaprezentowała się w kusym topie, który pozwolił jej odsłonić brzuch. Choć obnażyła w ten sposób rozstępy, to nie ma to dla niej absolutnie żadnego znaczenia. – Kiedy jesteś ubrana nieodpowiednio do swojego wieku, a w dodatku widać ci rozstępy. I jest mi z tego powodu bardzo, ale to bardzo wszystko jedno – pada na nagraniu. Korzystając z okazji, Dorota skierowała też do obserwujących kilka słów. Jak podkreśla, tu nie chodzi tylko o sam wygląd, ale przede wszystkim o zdrowie, sprawność i miłość do samego siebie. – Co nie zmienia faktu, iż grałam dziś godzinę w tenisa i wyrabiam kroki. Bo uważam, iż ciałopozytywność i akceptacja to przede wszystkim miłość i czułość dla swojego ciała, a niczego nie chcę bardziej, niż być sprawna na starość. Całuję Cię, Choda – pozdrowiła Ewę Chodakowską.

Idź do oryginalnego materiału