Twórcy "Nagiej broni" nie uznawali żadnych świętości. Święcili tryumfy w wypożyczalniach VHS
Zdjęcie: Leslie Nielsen jako Frank Drebin w filmie Naga broń: Z akt Wydziału Specjalnego
Mocny. Drapieżny. Charakterny. A potem okazuje się, iż tytuł z pazurem, który pobudza wyobraźnię i przyśpiesza bicie serca, obiecuje więcej niż film ostatecznie dowozi. I dokładnie taki był prowokacyjny zamiar tria ZAZ, odpowiedzialnego za sukces "Nagiej broni". Tymczasem panowie stali się ofiarami własnego żartu, bo stworzyli klasyka komedii.