W ostatnim czasie pracownikom TV Republika, w której pracuje dużo osób z TVP z czasów, gdy była tubą propagandową PiS-u, z rządem jest nie po drodze. Reporterzy stacji praktykują dawne działania telewizji publicznej i dziwią się, iż nie są wpuszczani na konferencje prasowe Donalda Tuska. Warto podkreślić, iż stacja nie zostawia na premierze suchej nitki i ciągle nie szczędzi mu krytyki. Dlatego nie dostała choćby akredytacji na posiedzenia sztabu kryzysowego związanego z powodzią, w których uczestniczyły media i się temu bardzo dziwi. W związku z tym władze TV Republika złożyły doniesienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów. Teraz dowiedzieliśmy się, iż Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wszczęła właśnie w tej sprawie dochodzenie.
REKLAMA
Zobacz wideo Katarzyna Dowbor o zmianie stacji
Jarosław Olechowski chwali się pismem od prokuratury
O rozpoczęciu śledztwa pierwszy poinformował Jarosław Olechowski, szef wydawców TV Republika, niegdyś związany z TVP. "Będziemy konsekwentnie walczyć z bezprawiem reżimu Tuska, który niszczy wolność słowa w Polsce oraz w obronie podstawowych swobód obywatelskich gwarantowanych przez polską konstytucję" – napisał na portalu X i zamieścił pismo, które potwierdza działania prokuratora. Można w nim przeczytać, iż rzekome utrudnianie krytyki prasowej poprzez nieudzielanie akredytacji lub nierozpoznanie wniosków o akredytacje miało miejsce od 31 marca 2024 roku do 2 października 2024 roku. Urzędnicy kancelarii premiera Donalda Tuska mieli tym samym złamać artykuł 44. ustawy o prawie prasowym. Mówi on, iż osoby utrudniające lub tłumiące krytykę prasową podlegają grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Dlaczego TV Republika nie dostaje akredytacji na wydarzenia z Donaldem Tuskiem?
Niedawno szefowa Centrum Informacyjnego Rządu wyjaśniała, iż TV Republika "regularnie otrzymywała akredytacje na wydarzenia medialne organizowane przez CIR", a Donald Tusk odpowiadał na jej pytania. Podkreśliła jednak, iż "od kilku tygodni obserwujemy zmianę w zachowaniu przedstawicieli TV Republika, którzy przestali przestrzegać zasad obowiązujących wszystkie media uczestniczące w takich wydarzeniach. Mimo wielokrotnych próśb o zachowanie standardów, TV Republika zaczęła zakłócać przebieg spotkań organizowanych przez Centrum Informacyjne Rządu w KPRM" – czytaliśmy w oświadczeniu.