Tuż po obchodach Złotych Godów, nasi rodzice ogłosili, iż zamierzają się rozwieść.

polregion.pl 1 rok temu

Kiedy rodzice ogłosili nam, tuż po obchodach swoich Złotych Godów, iż zamierzają się rozwieść, byliśmy zszokowani. Przez całe życie wydawało nam się, iż są wzorem udanego związku, a tu nagle okazało się, iż ich małżeństwo od lat było tylko pozorami.

Wszystko, co pamiętamy z dzieciństwa – wspólne rodzinne chwile, uroczystości, wakacje – teraz wydawało się być tylko misterną farsą. Rodzice tłumaczyli, iż ich decyzja była od dawna przemyślana, jednak pragnęli dociągnąć swoje małżeństwo do złotych godów jako symbolicznego finał ich wspólnej drogi.

Ich decyzja o rozwodzie była dla nas niezrozumiała. Wiele osób w ich wieku dąży do spokoju i stabilności. Dlaczego zdecydowali się na tak drastyczną zmianę? Czy to oznacza, iż miłość i zaangażowanie mogą wygasnąć choćby po tak długim czasie? Czy można być tak blisko kogoś przez pół wieku i nagle zdecydować, iż nadszedł czas, by pójść osobno?

Zastanawialiśmy się, dlaczego po tylu latach postanowili iść własnymi ścieżkami. Być może czuli, iż po latach kompromisów i poświęceń nadszedł czas, aby pomyśleć o sobie. Może zdali sobie sprawę, iż pomimo lat spędzonych razem, każde z nich ma inne potrzeby i marzenia do spełnienia?

Te pytania pozostają bez odpowiedzi. Jako ich dzieci, musimy zaakceptować tę decyzję, choć jest ona dla nas trudna. Wszystko, co wydawało się pewne i stabilne, nagle legło w gruzach. Musimy nauczyć się żyć z myślą, iż nasze wyobrażenie o ich małżeństwie było tylko farsą, a teraz każde z nich będzie szukało swojej nowej drogi, oddzielnie.

W końcu dotarło do nas, iż każdy ma prawo do poszukiwania własnego szczęścia, choćby w późniejszym etapie życia. Rozwód nie oznaczał końca naszej rodziny, tylko zmianę w jej strukturze i dynamice.

Zrozumieliśmy też, iż w życiu nie ma nic pewnego. Życie jest nieprzewidywalne i pełne niespodzianek, dlatego trzeba pamiętać, iż czasami choćby najdłuższe i wydawałoby się stabilne relacje mogą się zakończyć, a małżeństwa mogą być tylko pozornie szczęśliwe.

Czytaj także: Mój mąż odszedł do innej. Po 13 latach jego córka trafiła pod nasz dach, ponieważ on i jego druga żona zginęli w wypadku. Nie miałam zamiaru wychowywać ich dziecka, ale teściowa była innego zdania

Idź do oryginalnego materiału