Tu miejsce na labirynt…: Z wiekiem choćby rockmani delikatnieją

esensja.pl 1 dzień temu
Ubiegłoroczny album „Yay!” zaskakiwał akustycznymi, niemal popowymi kompozycjami, nietypowymi dla wcześniejszych dokonań Motorpsycho. Po roku można stwierdzić, iż nie był jedynie efemerydą, ale częścią szerzej zakrojonego planu. Wydana właśnie płyta „Neigh!!” kontynuuje bowiem ten kierunek poszukiwań. Co więcej: jestem przekonany, iż to jeszcze nie koniec eksplorowania przez Norwegów regionów psychodelicznego popu.
Idź do oryginalnego materiału