Kuba Badach o przykrych chwilach. Nie wiedział, co go czeka
Kuba Badach przeżył strasznie chwile. W jednym z ostatnich wywiadów opowiedział o nieudanym koncercie, w którego czasie pojawiły się straszne myśli. Muzyk nie był pewien, jaka czeka go przyszłość.W rozmowie na łamach radiowej Trójki postanowił wyjawić całą prawdę. Strach, który mu wtedy towarzyszył, dziś wywołuje ciarki na plecach wiernych fanów...
Kuba Badach podzielił się przejmującym wyznaniem
Chociaż w życiu zawodowym Kuby Badacha nie brakuje pięknych momentów, muzyk ma też za sobą gorsze chwile. Ostatnio opowiedział o nieudanym koncercie. Miało to miejsce zaraz po pandemii, która również go dotknęła. Muzyk był szczerze przerażony tym, co znienacka wydarzyło się na scenie."(...) poziom stresu był taki, iż dostałem tam wszystkiego. Sparaliżowało mnie od pasa w dół. Miałem jakieś straszne zapalenie odcinka lędźwiowego. Potem się skończyło (...) byłem chory. Myślałem, iż to jest ostatni koncert w moim życiu" - mówił.Kuba Badach zakończył opowieść słowami sugerującymi, iż nie wiedział, czy dożyje kolejnego dnia.Reklama
Kuba Badach dziś cieszy się ze swojej kariery. Ma wsparcie Aleksandry Kwaśniewskiej
Po tamtych chwilach zostało jedynie wspomnienie, a Kuba dziś może cieszyć się karierą bardziej niż kiedykolwiek. W wywiadzie z 2022 roku mówił nawet, iż teraz na całego korzysta ze swoich talentów. W muzycznej karierze pomaga mu ukochana żona - Aleksandra Kwaśniewska."Zawsze mi się wydawało, iż połączenie rodziny i pracy zawodowej nie wychodzą, ale tutaj na tym poziomie twórczym wychodzi nam to w sposób tak znakomity i tak bezkonfliktowy, skuteczny, iż planujemy to kontynuować. W czasie pandemii Ola napisała polską wersję do słów wielkiego standardu "Learning the Blues", który zaśpiewałem z Mattem Duskiem" - opowiadał Interii.Badach przyznał, iż Aleksandra okazała się świetnym tekściarzem."Później dostaliśmy propozycję stworzenia utworu do animacji Pixara "Soul. Co w duszy gra". Filmu, który dostał dwa Oscary, a my stworzyliśmy utwór do polskiej wersji językowej i Ola napisała tekst-arcydzieło. To wyszło nam bardzo sprawnie, bardzo naturalnie, więc zachęceni tymi sukcesami chcemy to kontynuować, bo po prostu dobrze nam to wychodzi. Mam świetną tekściarkę pod jednym dachem!" - podkreślił dumny Badach.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Czytaj też:
Prawda ws. ślubu Kwaśniewskiej i Badacha wyszła na jaw po latach. To on potwierdził doniesienia
Ojciec Szpaka nie wytrzymał ws. znanego syna. Oficjalnie ogłosił, wszystko jest już jasne
Aleksandra Kwaśniewska nie miała łatwego roku. Tego życzy sobie i fanom