TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE • Między kroplami

osme-pietro.pl 1 tydzień temu
Odkąd stała się pogodą w strugach deszczu,
zawsze miała dla mnie oczy uśmiechnięte;
jakby w filmie z parasolem szła pod rękę,
a gwar ulic był taperem w błogi wieczór.

Roztańczonym krokiem omijając krople –
zbędne słowa zaplatała między wiersze,
w których miłość uginając czasoprzestrzeń,
chciała za nas decydować, kto dziś zmoknie.

Uwierzyłem – nic nie zdarza się przypadkiem:
palec boży, przeznaczenie, uśmiech losu.
Próbowałem na tę chwilę znaleźć sposób,
zanim jutro łutu szczęścia nam zabraknie.

Rzeczywistość jednak snuła własne plany,
jak cyrograf zapisane krwią na skórze,
każąc wyzbyć się zawczasu resztek złudzeń,
ułożyła z naszych uczuć stos ofiarny.

Do tej pory przed oczami mam dziewczynę,
która dla mnie zaklinała krople deszczu.
Cofam zegar, usiłując zmienić przeszłość,
żeby nie stać się aktorem w niemym filmie.

Statystyki: autor: abandon — 09 paź 2024, 12:36


Idź do oryginalnego materiału