Tomasz Kot gościł w "Dzień dobry TVN". Jak podaje portal "Gazeta", aktor nie zdawał sobie sprawy z tego, iż jest już na wizji i powiedział to! Program nadawany był na żywo i nie było odwrotu od wypowiedzianych słów.
Tomasz Kot zaliczył wpadkęProgramy na żywo charakteryzują się tym, iż nie ma możliwości przerwania zdjęć i rozpoczęcia sceny od nowa. jeżeli dojdzie do wpadki, idzie ona w eter i nic nie da się z tym zrobić. Wtopy zaliczają nie tylko prowadzący, ale także i ich goście. Ostatnio wpadkę zaliczył Tomasz Kot, który pojawił się w programie "Dzień dobry TVN".
Do wpadki doszło w sobotnim wydaniu śniadaniówki TVN. W transmisji na żywo z Festiwalu Filmowego w Gdyni pojawili się Katarzyna Wranke, Małgorzata Boczarska i wspomniany już Tomasz Kot.
Widzowie mieli okazję zobaczyć gości już w trakcie zapowiedzi rozmowy Kingi Burzyńskiej z aktorami. Kiedy prowadzący zapowiadali wywiad, Tomasz Kot rzucił do swoich koleżanek po fachu "Po prostu się śmiejmy osiem minut. To będzie z******te. Wszyscy będą..." - powiedział aktor nieświadomy, iż wszystko słyszą widzowie.
Tomasz Kot ma powody do dumyMimo wpadki Tomasz Kot ma powody do zadowolenia. Jak przypomina portal "Gazeta", aktor pochwalił się ostatnio, iż pojawi się w kolejnej zagranicznej produkcji. Aktor pracuje na planie włoskiej produkcji.
"Szanowni! Od kilku tygodni zagłębiam się w tajniki włoskiej kinematografii na planie filmu "La versione di Giuda". Nie wiem, jaki będzie polski tytuł, ale dosłownie oznacza to "Wersja Judasza" - napisał w mediach społecznościowych Tomasz Kot.
Jesteście ciekawi, jak poradzi sobie w tej roli Tomasz Kot?
