Katarzyna Bonda od lat przygląda się naturze zła. Jako pisarka i dokumentalistka analizuje prawdziwe sprawy kryminalne, by zrozumieć, jak rodzi się mrok w ludzkim umyśle. W rozmowie z Agnieszką Matracką opowiedziała o tym, w jaki sposób psychopata ewoluuje od chłodnej kalkulacji do czynu, który niszczy jego i jego ofiary. Zdradziła też, dlaczego zbrodnia często dojrzewa w ciszy i co sprawia, iż w niektórych ludziach zło pozostaje uśpione przez lata.
REKLAMA
Zobacz wideo "Psychopata, który zostaje przestępcą ujawnia się pomiędzy 19-21 rokiem życia" zdradza Katarzyna Bonda
"Psychopata to osoba, która po trupach dąży do celu". Nie każdy z nich zostaje mordercą
Katarzyna Bonda od lat analizuje prawdziwe historie przestępców i ich ofiar. W rozmowie z Agnieszką Matracką tłumaczyła, iż nie każdy psychopata staje się zbrodniarzem. - Psychopata to osoba, która po trupach dąży do celu - powiedziała. Autorka wyjaśniła, iż wiele takich osób doskonale funkcjonuje w społeczeństwie. Odnoszą sukcesy w polityce, mediach czy biznesie, bo nie mają emocjonalnych zahamowań i nie czują strachu przed ryzykiem.
Bonda zaznaczyła, iż połączenie chłodu emocjonalnego i inteligencji sprawia, iż psychopata potrafi długo ukrywać swoją prawdziwą naturę. Dopiero gdy impuls staje się silniejszy niż kontrola, może dojść do tragedii. - To wtedy człowiek przekracza cienką, czerwoną linię - wyjaśniła pisarka, odnosząc się do momentu, w którym psychopata zaczyna działać poza granicami prawa.
"Szacuje się, iż psychopata, ten kryminalny, ujawnia się tak w okolicy 19-21 roku życia". Zło ma swój czas
W programie "Ja wysiadam" autorka przyznała, iż moment ujawnienia się psychopaty, który staje się przestępcą, jest dobrze znany profilerom. - Szacuje się, iż psychopata, ten kryminalny, czyli ten, który zostaje przestępcą, ujawnia się tak w okolicy 19-21 roku życia - mówiła Bonda. Dodała również, iż wyjątki się zdarzają. - Napisałam taką książkę "O włos", gdzie takim pierwszym zarzewiem opowieści była sprawa prawdopodobnie najmłodszego przestępcy seryjnego w dziejach, on miał czternaście lat - wspominała. Pisarka podkreśliła, iż jeżeli psychopata nie dopuści się ataku do 21. roku życia, później bardzo rzadko staje się przestępcą. Według niej to właśnie w tym wieku ujawnia się pełna struktura zaburzonej osobowości. To wtedy człowiek traci empatię i przekracza granicę, za którą zaczyna się prawdziwe zło.
"Zagadka polega na tym, jak to się dzieje, iż ta konkretna osoba z tym upośledzonym ciałem migdałowatym przekracza tę cienką, czerwoną linię". Kiedy potwór się budzi
W rozmowie Katarzyna Bonda zwróciła uwagę na biologiczne i psychologiczne podłoże psychopatii. - Zagadka polega na tym, jak to się dzieje, iż ta konkretna osoba z tym upośledzonym ciałem migdałowatym, z tymi wszystkimi elementami, bym powiedziała, ludzkimi i rodowymi, przekracza tę cienką, czerwoną linię, a potem jeszcze raz przekracza i jeszcze - tłumaczyła. Jak dodała, zbrodnia nie rodzi się nagle, ale dojrzewa latami, w ciszy i samotności. Czasami jedno wydarzenie, impuls lub upokorzenie może obudzić uśpione instynkty.
Pisarka zaznaczyła, iż jej fascynacja psychopatami wynika z chęci zrozumienia, a nie potępienia. - My chcemy wejść w umysł tego psychopaty, chcemy poczuć, jacy oni są, bo to jest zupełnie inny gatunek - mówiła. Według niej to pragnienie zrozumienia zła sprawia, iż czytelnicy chętnie sięgają po literaturę kryminalną.
"Szykuję niespodziankę, bo w następnej książce będę miała bohatera, którego mordercze instynkty obudziły się właśnie w dojrzałym wieku". Nowy typ zła
Na zakończenie rozmowy Katarzyna Bonda zapowiedziała nową książkę, w której pojawi się nietypowy bohater. - Szykuję niespodziankę, bo w następnej książce będę miała bohatera, którego mordercze instynkty obudziły się właśnie w dojrzałym wieku - zdradziła. To wyjątek od reguły, ponieważ większość psychopatów ujawnia się znacznie wcześniej. Autorka podkreśliła, iż praca nad taką postacią wymaga od niej ogromnego skupienia i emocjonalnej odporności. Każda nowa powieść to nie tylko fikcja literacka, ale również studium ludzkiej natury. Bonda przyznała, iż pisanie o przestępcach pozwala jej zrozumieć, jak cienka bywa granica między normalnością a szaleństwem. Dodała też, iż zło może obudzić się w każdym człowieku, niezależnie od wieku.
