To pytanie w "Milionerach" pokonało uczestniczkę. Gdyby odpowiedziała, miałaby 40 tys. zł

natemat.pl 2 godzin temu
Na antenę TVN po przerwie wrócili słynni "Milionerzy". W pierwszym wydaniu słynnego teleturnieju jedną z uczestniczek była pani Dorota. W grze o główną wygraną "szła jak burza". Jednak w pewnym momencie padło pytanie o władcę ściętego na gilotynie i pokonało ją. Gdyby odpowiedziała, miałaby 40 tys. zł, niestety ostatecznie zrezygnowała.


W poniedziałek (4 listopada) stacja TVN wyemitowała nowy odcinek programu "Milionerzy". Naprzeciwko Huberta Urbańskiego usiadła pani Dorota Najmrocka z Warszawy.

Zawodniczka bez problemu odpowiedziała na pierwsze dwa pytania. Przy trzecim poprosiła o pomoc publiczność. Szóste dotyczyło twórczości Andrzeja Kurylewicza – wtedy wykorzystała aż dwa kolejne koła ratunkowe: pół na pół oraz telefon do przyjaciela.

Miała już 20 tys. złotych, gdy Urbański przeczytał kolejne pytanie za gwarantowane 40 tys.:


Ścięty na gilotynie władca, który był prawnukiem Stanisława Leszczyńskiego i Augusta II Mocnego, to:


A. Pepin Krótki


B. Henryk III Walezy


C. Karol I Stuart


D. Ludwik XVI



Poprawna była odpowiedź D – Ludwik XVI. Uczestniczka jednak nie zdecydowała się na odpowiedź. – No dobra, szkoda mi, ale będę musiała się pożegnać i zakończyć teraz, w tym momencie, bo nie jestem pewna – powiedziała.

Po tej decyzji prowadzący dopytał, którą odpowiedź typowałaby jako poprawną, gdyby zdecydowała się na dalszą grę. Okazało się wówczas, iż brała pod uwagę właśnie wariant D, czyli Ludwika XVI.

"Milionerzy" wrócili po przerwie


Przypomnijmy, iż "Milionerzy" to legendarny teleturniej, który na antenie telewizji TVN gości już od wielu lat. Pierwszy odcinek wyemitowano w 1999 roku. Nowe materiały nagrywano aż do 2003 roku.

Potem format zaliczył przerwę. Wrócił w latach 2008-2010. "Milionerów" na dobre reaktywowano w 2017 roku. Od tamtej pory program z Hubertem Urbańskim jako prowadzącym był nadawany nieprzerwanie aż do zakończenia wiosennej ramówki stacji.

Choć wierni fani wyczekiwali nowych materiałów już na początku września, gdy ruszyły jesienne pasma programów, to "Milionerów" zabrakło. W ich miejsce "wskoczył" nowa produkcja "B&B Love", w której single szukali miłości.

Teleturniej powrócił dopiero po finale reality-show, czyli 4 listopada (godz. 20:50).

Quiz: Pytania z "Milionerów" za milion złotych. Sprawdź, czy miałbyś szansę na główną nagrodę


Formuła teleturnieju pozostała bez zmian – uczestnicy mają do dyspozycji cztery koła ratunkowe w postaci: telefonu do przyjaciela, pół na pół, pomocy publiczności i ostatniego koła, czyli wymiany pytania (dostępnego dopiero od progu 40 tys. zł). Nie zmieniła się też najwyższa stawka, czyli tytułowe milion złotych.

Przypomnijmy, iż na początku kwietnia tego roku padł w programie kolejny milion. Siódmym w historii zwycięzcą teleturnieju został Tomasz Boruch, mieszkaniec Warszawy, który w tej chwili zajmuje się badaniami klinicznymi.

"W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna 4 kilometry, ale aż 21 godzin różnicy czasu?" – tak brzmiało najważniejsze pytanie, na które pan Tomasz odpowiedział dobrze.

Zaledwie trzy tygodnie wcześniej milion "zgarnął" też 33-letni fotograf Mateusz Żaboklicki.

Do tej pory finałowe pytania padły w teleturnieju 32 razy. Poza Tomaszem Boruchem i Mateuszem Żabolickim zwycięzcami byli ponadto: doktorant Krzysztof Wójcik (2010), emerytowana nauczycielka Maria Romanek (2018), filolożka klasyczna Katarzyna Kant-Wysocka (2019), muzykolog Jacek Iwaszko (2021) i księgowy Tomasz Orzechowski (2022).

Idź do oryginalnego materiału