27-letnia Karoline Leavitt jest w centrum uwagi. Mieszkanka New Hampshire została rzeczniczką prasową gabinetu Donalda Trumpa. Amerykańskie media przyglądają się także prywatnej sferze jej życia. Okazuje się, iż Leavitt to żona potentata rynku nieruchomości Nicholasa Riccio. Co o nim wiemy?
REKLAMA
Zobacz wideo Socha tak wychowuje dzieci. Wspomniała o ich stosunku do pieniądza
Mąż rzeczniczki prasowej Donalda Trumpa to potentat rynku nieruchomości
59-letni Nicholas Riccio oświadczył się Karoline Leavitt w grudniu 2023 roku. "Mogę poślubić mężczyznę moich marzeń. Czuję się tak bardzo błogosławiona. Dziękuję ci, Boże" - napisała wówczas na Instagramie. Leavitt wyjaśniła także, iż jej ukochany woli trzymać się z dala od social mediów. "On nie ma mediów społecznościowych i jest introwertykiem (całkowite przeciwieństwo mnie). Szanuję jego prywatność tutaj, ale jest moim największym fanem, najlepszym tatą i po prostu najlepszym mężczyzną, jakiego kiedykolwiek spotkałam" - napisała Leavitt. Para wzięła ślub w lipcu 2024 roku. Zakochani doczekali się już narodzin syna Niko. Leavitt jest 32 lata młodsza od męża, co wywołało dyskusję w sieci i szereg uszczypliwych komentarzy.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Trump uderza w osoby transpłciowe. Córka Muska nie wytrzymała. Krótko i dosadnie
Rzeczniczka prasowa Trumpa zadebiutowała na konferencji. Zapowiada zmiany
Karoline Leavitt jest aktywna w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie obserwuje ponad 430 tysięcy użytkowników. Kobieta dzieli się tam swoimi poglądami politycznymi. Leavitt jest zwolenniczką broni palnej, która bardzo krytykowała politykę Joe Bidena. Na Instagramie zamieszczała wiele ostrych słów krytyki pod adresem byłego prezydenta. Leavitt ma już za sobą pierwszą konferencję prasową, na której pojawiła się w roli rzeczniczki. 27-latka zapowiedziała, iż do sali konferencyjnej zaprosi nie tylko przedstawicieli głównych mediów, ale także influencerów, twórców podcastów i osoby, które mają duży wpływ na opinię publiczną. "Ona dała czadu! Był to najbardziej udany debiut w historii i wyraźny kontrast z poprzednią administracją" - stwierdził dyrektor ds. komunikacji Białego Domu Steven Cheung w wywiadzie dla "The Sun".