Owady w służbie Temidy. Jak muchy pomagają wykrywać zbrodnie. W laboratoriach kryminalistycznych coraz częściej pojawiają się niezwykli pomocnicy muchy i inne owady, które stają się bezcennymi świadkami w śledztwach.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.
To nie pomysł z filmu science fiction, ale realna gałąź nauki zwana entomologią sądową. Dzięki niej śledczy potrafią dziś odtworzyć przebieg zbrodni z zadziwiającą precyzją.
Naukowcy analizują gatunki owadów pojawiające się na ciałach ofiar oraz ich stadium rozwoju. Każdy etap życia muchy od jaja po dorosły osobnik trwa określoną liczbę godzin lub dni. Znając temperaturę otoczenia i warunki środowiskowe, można ustalić, ile czasu minęło od momentu śmierci. To pozwala z dużą dokładnością określić tzw. minimalny czas pośmiertny.
Czasami owady zdradzają znacznie więcej niż tylko moment zgonu. jeżeli na zwłokach znaleziono larwy typowe dla lasu, a ciało leżało w mieszkaniu, śledczy mogą podejrzewać, iż ofiara została przeniesiona. Gatunek owada staje się wówczas tropem, który prowadzi do miejsca zbrodni.
Entomologia sądowa to dziedzina wymagająca ogromnej wiedzy biologicznej i cierpliwości. Każdy znaleziony owad może okazać się kluczem do rozwiązania sprawy. Dzięki takim badaniom udało się już wielokrotnie ustalić prawdziwy czas śmierci, obalić fałszywe alibi czy potwierdzić, iż ciało zostało przeniesione po zbrodni.
Co to oznacza dla Ciebie
Choć temat może wydawać się nieprzyjemny, to przykład, jak bardzo nauka wkracza dziś w świat śledztw. Muchy, które zwykle kojarzą się z uciążliwym brzęczeniem, stają się sojusznikami wymiaru sprawiedliwości. Dzięki nim zbrodnie, które jeszcze niedawno pozostawały tajemnicą, dziś można rozwiązać z naukową precyzją.
Dla czytelników to fascynująca lekcja o tym, jak pozornie nieistotne szczegóły larwa, ślad skrzydła czy kokon mogą ujawnić prawdę, której nie odkryłby żaden świadek. To świat, w którym przyroda sama przemawia w imieniu ofiar, a owady stają się najwierniejszymi sprzymierzeńcami Temidy.
Źródła: PAP/warszawawpigulce.pl

















