To największe marzenie kapitana Baranowskiego po śmierci ukochanej żony. "Duża inwestycja"
Zdjęcie: Kapitan Krzysztof Baranowski
Mimo zaawansowanego wieku i żałoby po ukochanej żonie Bogumile Wander, kapitan Krzysztof Baranowski nie rezygnuje z nowych wyzwań. Ma plany, które zamierza konsekwentnie realizować. Już w grudniu czeka go obóz narciarski w Alpach, a później chce zbudować nowy jacht.