To jedno zachowanie kobiety sprawia, iż toksyczny partner dostaje jeszcze większą władzę. Wystrzegaj się go!

glamour.pl 4 godzin temu

Psychologowie podkreślają, iż w utrzymaniu toksycznej dynamiki ważne są nie tylko działania mężczyzny, ale także reakcje kobiety. I choć trudno to przyznać, te powtarzane przez wiele kobiet zachowania sprawiają, iż partner zyskuje jeszcze większą władzę. Wystrzegaj się ic jak możesz i w końcu postaw na siebie.

Ciągłe usprawiedliwianie jego zachowań

Kiedy kobieta zaczyna tłumaczyć partnera przed sobą i innymi, bierze na siebie odpowiedzialność, która nie należy do niej. „On jest zestresowany”, „miał trudny dzień”, „on tak ma” – to najczęściej powtarzane wytłumaczenia. Psychologowie ostrzegają, iż takie racjonalizowanie staje się mechanizmem obronnym, który pozwala trwać w relacji mimo rosnącego dyskomfortu. W praktyce partner uczy się, iż jego wybuchy gniewu, milczenie czy lekceważenie nie mają konsekwencji. Z czasem przestaje choćby udawać, iż się stara – bo wie, iż i tak zostanie rozgrzeszony. To właśnie ten moment, w którym toksyczna relacja zaczyna się umacniać.

Milczenie zamiast stawiania granic

Kolejnym zachowaniem, które daje partnerowi przewagę, jest unikanie rozmów o własnych potrzebach i granicach. Kobieta, która boi się kłótni albo odrzucenia, wybiera milczenie. Na krótką metę to rzeczywiście zmniejsza napięcie, ale w dłuższej perspektywie wzmacnia nierówność w związku. Psychoterapeuci zwracają uwagę, iż brak reakcji na drobne przekroczenia prowadzi do eskalacji. Partner coraz mocniej przesuwa granice – od niewinnych komentarzy, przez krytykę, aż po pełną kontrolę. Milczenie staje się w jego oczach zgodą, a dla kobiety pułapką, w której traci głos i poczucie własnej wartości.

Nadmierne poświęcanie siebie

W toksycznych relacjach wiele kobiet wpada w przekonanie, iż jeżeli będą dawały więcej – cierpliwości, zrozumienia, wyrozumiałości – partner się zmieni. W praktyce działa to odwrotnie. Toksyczny mężczyzna odbiera to jako dowód, iż może dalej zachowywać się w sposób destrukcyjny, bo i tak otrzyma miłość i wsparcie. To błędne koło: im więcej kobieta daje, tym mniej dostaje w zamian. Specjaliści porównują ten mechanizm do uzależnienia – kobieta wciąż inwestuje, licząc, iż „tym razem się uda”, ale zamiast poprawy relacji otrzymuje kolejne rany emocjonalne.

Jak odzyskać równowagę?

Pierwszym krokiem jest zauważenie, iż to właśnie własne reakcje często podtrzymują toksyczny schemat. Zamiast usprawiedliwiać czy milczeć, warto uczyć się stawiania granic i nazywania rzeczy po imieniu. Zdrowa relacja nie wymaga rezygnacji z siebie, a partner, który naprawdę kocha, nie wykorzystuje słabości drugiej osoby. Odzyskanie głosu może prowadzić do dwóch scenariuszy: poprawy relacji, jeżeli obie strony są gotowe pracować, albo odejścia, jeżeli toksyczny partner nie zamierza się zmieniać. Jedno jest pewne – rezygnacja z siebie nigdy nie jest ceną za miłość.

Idź do oryginalnego materiału