W tym artykule:
1. „Lęk pierwotny” – fabuła, obsada i twórcy
2. „Lęk pierwotny” – nagrody
3. „Lęk pierwotny” – recenzja
4. „Lęk pierwotny” – gdzie obejrzeć?
Niektóre role zapadają w pamięć na całe życie – i nie tylko widzom, ale też samym aktorom. W przypadku Richarda Gere’a trudno o bardziej przejmujący i pełen niuansów występ niż ten, który dał w „Lęku pierwotnym”. Choć film Edwardowi Nortonowi przyniósł nominację do Oscara, to właśnie Gere udowodnił, iż potrafi być kimś znacznie więcej niż tylko ekranowym amantem.
„Lęk pierwotny” – fabuła, obsada i twórcy
W „Lęku pierwotnym” wszystko zaczyna się od brutalnego morderstwa arcybiskupa Chicago. W pobliżu miejsca zbrodni zostaje zatrzymany 19-letni ministrant Aaron Stampler (Edward Norton), nieśmiały, jąkający się chłopak z trudną przeszłością. Na jego ubraniu znajduje się krew ofiary, a jego wina wydaje się oczywista. Sprawa trafia do mediów, a jej potencjał gwałtownie dostrzega Martin Vail (Richard Gere) – charyzmatyczny, bezwzględny adwokat, który podejmuje się obrony Aarona za darmo, licząc na rozgłos i kolejne trofea w gablocie pełnej wygranych procesów.
To, co początkowo wygląda jak klasyczny dramat sądowy, gwałtownie zaczyna skręcać w zupełnie inne rejony. Podczas przygotowań do procesu Martin odkrywa coraz więcej niepokojących faktów – zarówno o swoim kliencie, jak i o samym arcybiskupie. Rozmowy z Aaronem stają się coraz bardziej niejednoznaczne, a stawką w tej grze przestaje być jedynie wyrok sądu – zaczyna się walka o prawdę, której nikt nie chce usłyszeć.

Aarona Stamplera gra w filmie Edward Norton, w rolę jego adwokata wciela się Richard Gere. Na ekranie błyszczą także m.in. Frances McDormand, John Mahoney, Alfre Woodard, czy Terry O’Quinn. Film wyreżyserował Gregory Hoblit, który później odpowiadał m.in. za „Podwójne zagrożenie”, czy „Złap mnie, jeżeli potrafisz” (jako producent). Scenariusz napisali Steve Shagan i Ann Biderman na podstawie powieści Williama Diehla.
„Lęk pierwotny” – nagrody
Choć „Lęk pierwotny” nie zdobył Oscara, film zaznaczył swoją obecność na wielu prestiżowych galach – głównie za sprawą fenomenalnej roli Edwarda Nortona. Aktor otrzymał nominację do Oscara, BAFTY, Saturna oraz MTV Movie Awards w kategorii najlepszego aktora drugoplanowego. Zdobył natomiast Złoty Glob – i to w swoim filmowym debiucie.
„Lęk pierwotny” – recenzja
„Lęk pierwotny” w reżyserii Gregory’ego Hoblita to pełnokrwisty thriller sądowy, który do dziś uchodzi za jeden z najinteligentniejszych filmów gatunku. Oparty na bestsellerze Williama Diehla, zachwyca perfekcyjną konstrukcją, niesłabnącym napięciem i wybitnym aktorstwem. Dla Richarda Gere’a był to bez wątpienia jeden z najważniejszych występów w karierze – rola życia, która pokazała jego aktorską klasę bez uciekania się do romantycznych klisz.
Wcześniej znany głównie z ról amantów, Gere jako Martin Vail – charyzmatyczny, egocentryczny prawnik – udowodnił, iż potrafi zagrać postać wielowymiarową, pewną siebie, ale i podatną na moralne dylematy. Jego ekranowa przemiana – od cynicznego gracza po człowieka skonfrontowanego z brutalną rzeczywistością – nadaje filmowi głębi i czyni go wyjątkowo wiarygodnym.

Czy warto obejrzeć „Lęk pierwotny”? Zdecydowanie tak. To nie tylko sprawnie skonstruowany thriller, ale też popis aktorski dwóch pokoleń – doświadczonego Gere’a i debiutującego Nortona. Wciąga, zaskakuje i zostawia widza z pytaniami o granice manipulacji i prawdy. Film obowiązkowy nie tylko dla fanów thrillerów sądowych, ale też dobrego kina psychologicznego.
„Lęk pierwotny” – gdzie obejrzeć?
Film „Lęk pierwotny” na kilku platformach VOD. Produkcję można znaleźć m.in. w ofercie Netflixa – z polskim lektorem i napisami. Film znajdziemy także na Amazon Prime Video oraz Apple TV – obie platformy oferują rozdzielczość 4K oraz polską wersję językową.


