Pamiętasz te chwile, gdy płacz po stłuczonym kolanie koił jeden pocałunek mamy? Gdy jej głos, czytający bajkę na dobranoc, zamieniał ciemność w bezpieczny świat pełen smoków, które zawsze dało się pokonać? Gdy zasypiałeś przy cichym „jestem tu”, a budziłeś się przy zapachu naleśników z dżemem? Mama była tłem Twojego dzieciństwa – zawsze obecna, choć nie zawsze zauważana. Czasem zmęczona…
Źródło