To był prawdziwy wstrząs dla Badacha. Żałoba zmieniła plany. Nie pogodził się ze stratą

pomponik.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.pl


W życiu Kuby Badacha był taki moment, kiedy przeżył bardzo bolesną stratę. Muzyk był w żałobie. To wpłynęło na fakt, iż on i jego grupa nie nagrali wówczas płyty. Dopiero po latch postanowli wrócić do tamtego projektu.


Kuba Badach w ostatnim czasie nagrał solowy singiel, ale równocześnie wyszła też bardzo wyjątkowa i ważna płyta "4P". To projekt muzyka i grupy, z którą zaczynał swoją artystyczną przygodę Poluzjanci.
W podcaście Mateusza Opyrchała Badach opowiedział o kulisach jej powstania i wyjaśnił, dlaczego materiał czekał na wydanie aż 13 lat!


Kuba Badach przeżył trudne chwile


Kuba Badach wraz z przyjaciółmi, studentami Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach założyli w 1995 roku zespół. Kuba śpiewał, Piotr Żaczek grał na gitarze basowej, Przemysław Maciołek na gitarze, Robert Luty na perkusji, a Tomek Szymuś na klawiszach. W 2000 roku wyszła ich płyta "Tak po prostu". Dziesięć lat później wydali "Drugą płytę", a już rok później "Trzy metry ponad ziemią". W 2015 roku mieli gotowy materiał na czwarty album. Reklama
"Przemek był bardzo podekscytowany tym faktem i bardzo mu się podobało to, iż właśnie wyszedł taki materiał na płytę, na którym piosenki są - jak to on nazywał - samograjami" - opowiadał Badach.
"(...) jesienią mieliśmy wejść do studia, i to nagrać. A w sierpniu Przemek wylądował w szpitalu, a w listopadzie odbył się pogrzeb..." - wspomina muzyk.


Kuba Badach w żałobie. Nigdy nie pogodził się ze stratą


Śmierć Jednego z muzyków grupy bardzo zaważyła na dalszych planach.
"Najpierw masz emocje, które są kompletnym niezrozumieniem tej sytuacji, niepogodzeniem się z tym. Później przeżywasz żałobę" - relacjonował tamte wydarzenia Badach.
Muzyk przyznał, iż zespół postanowił jak najszybciej ten materiał nagrać. Przygotowali wszystko, ale Kuba w pewnym momencie stwierdził, iż nie jest w stanie zaśpiewać.
"A później, gdy przyszło do śpiewania tych wokali adekwatnych, to chyba nastąpiła żałoba u mnie. I po prostu wszystko było tak smutne i tak bez sensu, te utwory nie działały dla mnie w środku. Nie rezonowały we mnie i po prostu śpiewałem jakoś bez emocji, beznamiętnie, bez sensu".


Muzycy postanowili nagrać płytę z udziałem Maciołka


Przez te lata od śmierci Przemysława Maciołka muzycy kilk razy waracali do tematu nagrania czwartej płyty. Wreszcie po 9 latach dopracowali materiał i w listopadzie ubiegłego roku na rynku ukazała się płyta "4P". Można na niej usłyszeć dźwięki gitary nagrane 10 lat temu przez Przemysława Maciołka.
"Wszyscy mieliśmy takie poczucie, iż teraz Przemo by chciał, żebyśmy tę płytę skończyli i teraz mam przed sobą ten krążek, z którego jestem dumny, który wiem, iż jest nagrany godnie, który wiem, iż jest godnie wyprodukowany, z którego wiem, iż Przemek byłby zadowolony, wiem, jak bardzo mu się te piosenki podobały, więc w tej chwili - szczerze mówiąc - rozpiera mnie duma" - mówił Badach o nowej płycie.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
A więc tak było ze ślubem Aleksandry Kwaśniewskiej i Kuby Badacha. Niebywałe, kto się wygadał
Kuba Badach przeżył naprawdę trudne chwile. Nie wiedział, czy to nie koniec
Jakie Kuba Badach ma relacje z teściami? W końcu prawda wyszła na jaw
Idź do oryginalnego materiału