Ten nowy skandynawski kryminał podbił polskiego Netfliksa. Wciąga od pierwszego odcinka

Nowy duński serial "Rezerwat" ledwo co zadebiutował na Netfliksie, a już podbija polską topkę. Ta sześcioodcinkowa produkcja to mroczny kryminał i dramat społeczny, który zachwyca klimatem, ale jednocześnie przeraża, bo pokazuje, jak wiele zła może dziać się tuż za fasadą bogactwa i pozornej normalności. Jak oceniają go polscy widzowie?

O czym jest "Rezerwat" na Netflix?

Akcja serialu "Rezerwat", obecnej "jedynki" polskiego Netfliksa, toczy się na północy Kopenhagi, w jednej z najbardziej ekskluzywnych dzielnic miasta. Gdy młoda filipińska au-pair Ruby nagle znika bez śladu, sąsiadka Cecilie zaczyna podejrzewać, iż coś jest nie tak. Dołącza do niej własna opiekunka Angel oraz początkująca śledcza Aicha.

Razem bohaterki odkrywają kolejne warstwy tajemnic społeczności, która z pozoru wydaje się idealna. gwałtownie okaże się, iż najciemniejsze sekrety kryją się nie w slumsach, ale w luksusowych willach, a tropy prowadzą... wprost do rodziny Cecilie.

Za reżyserię tego kryminalnego dramatu odpowiada Per Fly – twórca znany z realistycznych dramatów o podłożu społecznym ("Spadek"). W obsadzie znaleźli się m.in. Lars Ranthe, Marie Bach Hansen, Simon Sears i Danica Ćurčić, gwiazda "Kasztanowego ludzika".

Czy warto obejrzeć "Rezerwat" na Netflix? Skandynawski serial kryminalny jest hitem platformy

"Rezerwat" jest w tej chwili hitem na polskim Netfliksie i zbiera dobre oceny. Jak podkreślają krytycy, mocną stroną duńskiego serialu jest nie tylko napięcie i świetne aktorstwo, ale też poruszające pytania o klasę, przywileje i odpowiedzialność. Na IMDb hit platformy ma ocenę 7/10, a na polskim Filmwebie – 6,7/10 (na podstawie 1,5 tysiąca ocen).

"Bardzo dobre i bardzo wciąga", "Ciekawy kryminał, bardzo gwałtownie jednak nakierowuje na rozwiązanie niestety", "Ma taki klimat, iż przyjemnie się ogląda", Naprawdę porządny serial! Pomimo iż może trochę za wcześnie pojawiają się sceny, które sugerują rozwiązanie, to i tak ogląda się bardzo dobrze i serial wciąga, bo nutka niepewności jednak pozostaje... Polecam, wciąga!" – piszą widzowie z Polski.

"Bardzo dobry serial europejski o tym, iż bogacze robią co chcą, a ludzie z końca świata szukają u nich pracy. Zostawiają na Filipinach rodziny i jeżdżą za chlebem po całym świecie, aby przetrwać. Bardzo realny obraz rzeczywistości, warto obejrzeć" – ocenił na Filmwebie jeden z widzów.

Dodajmy, iż "Rezerwat" to miniserial i ma sześć odcinków, więc ogląda się go szybko. To kolejna gratka Netfliksa dla fanów skandynawskich seriali kryminalnych.