Ten klasyczny romans to dowód na to, iż na miłość nigdy nie jest za późno. Sprawi, iż dosłownie się rozpłyniecie

glamour.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: „Lepiej późno niż później”, fot. mat. prasowe


W tym artykule:
1. „Lepiej późno niż później” – fabuła, obsada i twórcy
2. „Lepiej późno niż później” – recenzja
3. „Lepiej późno niż później” – gdzie obejrzeć?

„Lepiej późno niż później” to film, który z klasą i humorem opowiada o dojrzałej miłości, przełamując stereotypy. Pokazuje, iż życie po sześćdziesiątce może być pełne niespodzianek.

„Lepiej późno niż później” – fabuła, obsada i twórcy

Harry Sanborn to bogaty, pewny siebie podrywacz, który umawia się tylko z dużo młodszymi kobietami. Kiedy jednak trafia z jedną z nich do letniego domu jej matki, Eriki, sytuacja przybiera nieoczekiwany obrót. Po nagłym zawale serca Harry zostaje pod opieką zarówno młodego lekarza Juliana, jak i samej Eriki. Z biegiem czasu Ericę i Harry'ego zaczyna łączyć coś więcej, a uczucie komplikuje się jeszcze bardziej, gdy również doktor Julian zakochuje się w dojrzałej pisarce.

W roli Harry’ego występuje Jack Nicholson, w roli Eriki – Diane Keaton, która za swoją kreację otrzymała Złoty Glob. Obok nich pojawiają się m.in. Keanu Reeves jako doktor Julian Mercer, Amanda Peet, Frances McDormand i Jon Favreau. Za reżyserię i scenariusz „Lepiej późno niż później” odpowiedzialna była Nancy Meyers, mistrzyni komedii romantycznych („Holiday”, „Praktykant”).

„Lepiej późno niż później” – recenzja

„Lepiej późno niż później” to jedna z tych komedii romantycznych, które przychodzą z pomocą, gdy potrzebujemy poprawy nastroju i lekkiego oderwania od codzienności. Zgrabnie łączy humor z nutą wzruszenia, dając widzowi coś więcej niż tylko prostą historię o miłości. To świetny film o drugich szansach, dojrzewaniu i tym, iż życie potrafi zaskoczyć w najmniej oczekiwanym momencie.

Główna bohaterka, Erica (grana przez niezawodną Diane Keaton), to dojrzała, niezależna kobieta, która nie spodziewa się, iż miłość może jeszcze namieszać jej w życiu. A jednak! Gdy na horyzoncie pojawia się Harry (Jack Nicholson) zaczyna się seria przezabawnych, a momentami bardzo wzruszających sytuacji.

Chemia między Keaton i Nicholsonem jest nie do podrobienia. Dodajmy do tego piękne, nadmorskie wnętrza (jak z Pinteresta), dobrą muzykę i odrobinę życiowych refleksji, a dostajemy film idealny na leniwe popołudnie. I nie jest to typowa komedia romantyczna! To doskonały, klasyczny romans, który pokazuje, iż nigdy nie jest za późno na miłość, zmiany ani nowe początki.

„Lepiej późno niż później” – gdzie obejrzeć?

Film „Lepiej późno niż później” (oryg. Something’s Gotta Give) znajdziecie na platformach Netflix i Amazon Prime Video (dostępne są w ramach subskrypcji). Możecie go również wypożyczyć na Apple TV+.

Idź do oryginalnego materiału