Ten film jest jedynką na Netfliksie. Miał wycisnąć z widzów łzy, a tylko ich rozzłościł

natemat.pl 4 miesięcy temu
Netflix produkuje filmy z Sofią Carson jeden po drugim. Po "Purpurowych sercach" i "Liście marzeń" przyszła pora na luźną adaptację powieści pod tytułem "Miłość w Oksfordzie". Miał być wyciskacz łez na miarę "Zanim się pojawiłeś" z Emilią Clarke, ale...
Idź do oryginalnego materiału