Ten film będzie hitem roku. Zwiastun wgniata w fotel

film.interia.pl 15 godzin temu
Zdjęcie: /materiały prasowe


Właśnie pojawił się finałowy zwiastun superprodukcji "F1". Film Josepha Kosinskiego z Bradem Pittem w roli głównej wejdzie na ekrany kin pod koniec czerwca.


"F1": O filmie


Sonny Hayes (Brad Pitt), nazywany "największym niespełnionym", był najbardziej obiecującym kierowcą Formuły 1 i zjawiskiem lat 90. do czasu spektakularnego wypadku, który niemal zakończył jego karierę. Po 30 latach jest najemnym kierowcą bez stałego miejsca zamieszkania. Wtedy zwraca się do niego dawny kolega z zespołu, Ruben Cervantes (Javier Bardem), w tej chwili właściciel będącego na skraju bankructwa zespołu F1. Ruben przekonuje Sonny’ego do powrotu do Formuły 1. Ma to być ostatnia szansa ocalenia zespołu, a dla niego samego - zdobycia miana najlepszego na świecie. Sonny pojedzie u boku Joshuy Pearce’a (Damson Idris), narwanego nowicjusza, narzucającego własne, zawrotne tempo. Kiedy jednak rozlega się ryk silników, Sonny’ego dogania przeszłość. Przekonuje się, iż w F1 najbardziej zaciętym rywalem jest kolega z zespołu, a drogą do odkupienia nie można podążać w pojedynkę.Reklama


"F1": Takiego filmu jeszcze nie było


Reżyser Joseph Kosinski zdradził, iż stał się fanem Formuły 1 po obejrzeniu serii "Drive to Survive" na Netflixie, co zainspirowało go do opowiedzenia historii o outsiderach próbujących zwyciężyć choćby jeden wyścig przeciwko gigantom sportu.


Aby nadać filmowi jak największy realizm, Kosinski skontaktował się z Lewisem Hamiltonem, siedmiokrotnym mistrzem świata F1, który nie tylko udzielił cennych wskazówek, ale również został producentem filmu. Kluczową rolę odegrał także Mercedes, pomagając w budowie specjalnych bolidów na potrzeby zdjęć, w których Sony umieściło również specjalnie skonstruowane kamery. Dzięki temu Pitt i Idris naprawdę prowadzili samochody wyścigowe na torach Formuły 1.


Zdjęcia kręcono m.in. na torach w Silverstone, Las Vegas i Abu Zabi. Kosinski przyznał, iż często mieli zaledwie kilka minut na nagranie scen pomiędzy oficjalnymi sesjami treningowymi. Publiczność na trybunach była prawdziwa, a wiele osób nie zdawało sobie sprawy, iż Brad Pitt rzeczywiście znajduje się w jednym z samochodów na torze.
O muzyczną oprawę zadbał natomiast Hans Zimmer, który przygotował wyjątkową ścieżkę dźwiękową. Obsada jest imponująca - w filmie zobaczymy również Kerry Condon, Tobiasa Menziesa, Sarę Niles, Kima Bodnię i Samsona Kayo.
Film "F1" trafi do kin i na ekrany IMAX w Ameryce Północnej 27 czerwca, a na całym świecie od 25 czerwca. Dystrybucją zajmuje się Warner Bros.
Idź do oryginalnego materiału