–Styczeń zaczął się bardzo szybko, bo już 3 stycznia graliśmy pierwsze spektakle. Na Scenie na Świebodzkim i na Scenie Kameralnej. Zastanawialiśmy się, czy po tym szaleństwie Sylwestrowym będziemy mieć widzów. Natomiast bilety sprzedały się w komplecie – mówi Julia Wach, Teatr Polski we Wrocławiu.
Jak zapowiada Julia Wach, przed nami jeszcze 8 tytułów, które znalazły się w styczniowym repertuarze Teatru Polskiego we Wrocławiu. Tak iż każdy znajdzie coś dla siebie.
–Cztery tytuły na Scenie na Świebodzkim i cztery tytuły na Scenie Kameralnej. Na Scenie na Świebodzkim już w ten weekend „Paw Królowej cz.1”, a na Scenie Kameralnej „Gdziekolwiek – wibracje na temat Grechuty” w wykonaniu Mariusza Kiljana. W kolejnych tygodniach „Kot w pustym mieszkaniu” z udziałem Krzesisławy Dubielówny i aktorów z uczelni artystycznych. Następnie „Szewcy” i „Lot nad kukułczym gniazdem”. Co nas czeka na Scenie Kameralnej? „Mayday”, „Okno na parlament” i „Kasta la vista” – mówi Julia Wach, Teatr Polski we Wrocławiu.
W międzyczasie aktorzy Teatru Polskiego we Wrocławiu też aktywnie przygotowują się do najnowszej premiery, która odbędzie się już w lutym.
–To jest „Kura na plecach” w reżyserii Arkadiusza Cyrana. Cały czas realizowane są próby, intensywne próby. Tak iż też już nie możemy się doczekać tej naszej najnowszej produkcji – mówi Julia Wach, Teatr Polski we Wrocławiu.
