Tak wygląda wnuczka Franciszka Pieczki. W jej filmie zagrał swoją ostatnią rolę

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Franciszek Pieczka na koncie miał kilkaset ról w filmach, serialach i teatrze, ale to rodzina była dla niego najważniejsza. Aktor po raz ostatni w karierze wystąpił w filmie swojej wnuczki Alicji. Czym się dziś zajmuje 23-latka?
Choć od dziecka pasjonował się kinem, początkowo pracował jako górnik, a potem, za namową ojca, zaczął studia na Politechnice Śląskiej. Ostatecznie uznał, iż jego przeznaczeniem jest kariera aktorska. W 1954 roku debiutował w "Pokoleniu" Andrzeja Wajdy. Franciszek Pieczka w czasie trwającej 68 lat kariery zagrał w ponad 100 filmach, do tego pojawiał w serialach i na deskach teatrów w Jeleniej Górze, Krakowie i Warszawie. Ról w dorobku było ponad 400. Wykreował wiele niezapomnianych ról, począwszy od "Perły w koronie", "Rękopisu znalezionego w Saragossie", "Jańcio Wodnika", "Ziemi obiecanej", "Potopu", "Czterech pancernych i psa" do niezapomnianego "Rancza".


REKLAMA


Zobacz wideo "Ranczo" - bajka, którą pokochali polscy widzowie


Franciszek Pieczka najbardziej cenił rodzinę. Z żoną Henryką spędził 50 lat
Kochał aktorstwo, ale to rodzina była dla niego najważniejsza. Serialowy Japycz przez 50 lat był mężem Henryki, która zmarła w 2004 roku. Poznali się przypadkiem, gdy w domu studenckim, w którym imprezował Pieczka, doszło do awarii światła. On studiował aktorstwo, ona dziennikarstwo. - Przy skrzynce z korkami majstrowała moja przyszła małżonka. "Może koleżanka pozwoli sobie pomóc?" – zapytałem, ale nie pozwoliła. To była miłość od pierwszego wejrzenia, która trwała tyle lat - wspominał w "Gościu Niedzielnym". Pobrali się w 1954 roku, doczekali się córki Ilony i syna Piotra, wnucząt i prawnucząt. To właśnie 23-letnia Alicja również postanowiła swoją przyszłość związać z filmem.


Wnuczka Franciszka Pieczki myślała o aktorstwie. "Uznałam, iż to nie dla mnie". Co dziś robi?
- Studiuję na II roku organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej na Warszawskiej Szkole Filmowej. Kiedy uczyłam się w szkole podstawowej to, podobnie jak dziadek w swojej młodości, chodziłam na zajęcia teatralne. Grałam w różnych przedstawieniach, później zaczęłam chodzić na castingi do filmów - opowiadała w rozmowie z portalem Godów.pl. Doszła jednak do wniosku, iż aktorstwo nie sprawia jej przyjemności i woli stanąć po drugiej stronie, zostać producentką. - Uznałam, iż granie w filmach niekoniecznie jest dla mnie, a nie chcę robić niczego na siłę - wyznała. Co ciekawe, słynny dziadek na początku jej studiów nie był dla niej ani przeszkodą, ani pomocą, bo mimo nazwiska nikt nie kojarzył jej z Franciszkiem Pieczką. To zmieniło się przy okazji realizacji studenckiego filmu, do udziału, w którym Alicji udało się namówić dziadka.


Legendarny aktor zmarł w 2022 roku. Ostatnią rolą w karierze była etiuda szkolna realizowana m.in. przez jego wnuczkę, "Hańba". Alicja Pieczka była w nim m.in. odpowiedzialna za produkcję, scenografię i kierownictwo nad planem. Jak się okazało, aktor przez wnuczkę został przedstawiony przed "faktem dokonanym". Mimo to zgodził się bez protestowania. - Trochę go wymęczyliśmy. Ostatniego dnia, jak już wszedł do samochodu moich rodziców, to przyszłam bardzo mu podziękować. Wtedy powiedział, iż gdyby nie moja kochana wnusia, to czołgiem byście mnie tu nie przyciągnęli - wspominała w "Dzień Dobry TVN".
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału