Hollywoodzkie światła, błysk fleszy i atmosfera wielkiego święta telewizji – tegoroczna gala rozdania nagród Emmy miała wyjątkowych gości. Colin Farrell, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów na świecie, pojawił się na czerwonym dywanie w towarzystwie swojego syna, Henry’ego Tadeusza. 15-latek, syn Alicji Bachledy-Curuś, nie tylko zachwycił stylizacją, ale też udowodnił, iż świetnie odnajduje się w świecie gwiazd. Czy to początek jego własnej kariery w show-biznesie?