Maryla Rodowicz, a adekwatnie Maria Antonina Rodowicz, urodziła się 8 grudnia 1945 roku. Skończyła szkołę muzyczną, w dzieciństwie występowała w zespole dziecięcym we Włocławku i szkolnym zespole estradowym, ale kariera na scenie nie była początkowo jej pierwszym wyborem. Trenowała lekkoatletykę: skok w dal, biegi płotkarskie i sprint, była też zapaloną narciarką. Na koncie ma choćby tytuł mistrzyni Polski Północnej w biegu przez płotki. Kontuzja sprawiła, iż musiała przerwać treningi, ale z aktywności fizycznej nie zrezygnowała do dziś.
REKLAMA
Zobacz wideo Marek Sierocki o braku Maryli Rodowicz, pokoleniu młodych artystów, których nie ma w Opolu i Justynie Steczkowskiej
Karierę na scenie zaczęła w 1967 roku. Maryla Rodowicz nie wspomina miło debiutu w Opolu
W 1962 roku dotarła do finału I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie, ale zrezygnowała, by wziąć udział w mistrzostwach lekkoatletycznych. Cztery lata później wystąpiła na Przeglądzie Piosenki Studenckiej w Lublinie, a w 1967 roku na 6. Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie. Zwycięstwo dało jej rozpoznawalność i oficjalnie rozpoczęło jej profesjonalną karierę muzyczną.
Prawdziwą popularność dał jej jednak debiut na Festiwalu w Opolu w 1968 roku. Ona sama nie uważa go jednak za udany. - Pierwszy występ był pomyłką, absolutnie. Wtedy dawano piosenkę z przydziału. Człowiek nie miał wyboru, dostawał piosenkę, z którą musiał się zmierzyć. Śpiewałam wtedy w klubach studenckich rock'n'rolla, a tu dostałam piosenkę smętną, iż nie wiedziałam, o czy to jest, iż tam niosą zielone wiosła, powiedz, co ludzie powiedzą - opowiadała w jednym z odcinków "Szansy na sukces".
Na opolskiej scenie pojawiła się ponad 40 razy, na koncie ma też uczestnictwo na Festiwalu w Sopocie. To w Sopocie i Opolu wiele razy wykonywała swoje największe hity, w tym "Jadą wozy kolorowe", "Kolorowe jarmarki", "Małgośka". Na koncie ma ponad 2 tys. piosenek, ponad 20 płyt studyjnych w języku polskim, wiele nagród muzycznych i odznaczeń. W swoim dorobku ma też kilka ról w filmach i serialach, nie tylko w "Rodzinie zastępczej", ale także "Klanie" oraz filmach "Kulig", "Pan Kleks w kosmosie" i "Dzieje mistrza Twardowskiego".
Jak Maryla Rodowicz wyglądała w młodości? To jej znak rozpoznawczy
Maryla Rodowicz chętnie dzieli się z fanami wspomnieniami z przeszłości. Kilka lat temu zaprezentowała fanom fotografię z dzieciństwa, na którym uśmiechnięta pozowała w ludowym stroju i szklanych koralach na szyi.
W 2023 roku na Instagramie opublikowała fotografię wykonaną w 1969 roku, gdy już rozwijała swoją karierę.
Buty plastikowe z komisu, sztuczne futerko z komisu [...]. Czy pamiętacie te czasy?
- czytamy w opisie do zdjęcia, na którym artystka pozuje w płaszczu w łaty, zimowej czapce i szaliku. Już wtedy słynęła z oryginalnego stylu i charakterystycznych strojów. Choć styl, również sceniczny, przez prawie 60 lat jej kariery przechodził ewolucję, to zawsze charakteryzował się odwagą.
Pierwsze sceniczne kostiumy szyła jej babcia, ale zdarzały się też zdobyczne, np. przesłane w paczce od wujka z Chicago. - Stroje zaspokajają moją kobiecą próżność. Lubię się przebierać - wspominała w 1999 roku w rozmowie dla magazynu "Claudia". - Niektóre kostiumy tak uwielbiam, iż noszę je, aż się rozpadną - dodała.
RodowiczOtwórz galerię
Dziś krytycznie podchodzi do swojego wizerunku sprzed lat. - Gdy czasami oglądam siebie na starych zdjęciach czy w powtórkowym programie w telewizji, myślę: co za koszmar - wspominała szczerze. Od lat kilka zmieniła się jej fryzura: długie proste blond włosy i grzywka. - Przed koncertem prostuję włosy u fryzjera. Nie toleruję u siebie ani loków, ani fal - opowiadała w 1999 roku.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.