Nowa ekranizacja "Wichrowych wzgórz", czyli klasyka literatury światowej autorstwa Emily Bronte, znacząco będzie różnić się od poprzednich adaptacji. Emerald Fennell nie tylko zmieniła jedne z kluczowych aspektów dotyczących postaci, ale też zdecydowała się podkreślić namiętność, która łączyła głównych bohaterów. Nie spodobało się to fanom oryginalnej powieści, twierdzącym, iż reżyserka za bardzo odbiega od oryginału i nie rozumie kluczowych elementów, które powinny zostać pokazane na ekranie.Reklama
Zły dobór aktorów?
Jedną z najważniejszych kwestii spornych jest dobór aktorów. W oryginalnej historii Catherine Earnshaw jest opisywana jako nastolatka, a jej niewinność jest dość kluczowa w fabule. Z kolei Heathcliff nie tylko jest od niej starszy, ale też jest mężczyzną o ciemnym kolorze skóry. W filmie Fennell główne role zagrali 35-letnia Margot Robbie i 28-letni Jacob Elordi. Jak swój wybór tłumaczy reżyserka?
"(Ta decyzja wynika z faktu, iż - przyp red.) wyglądał dokładnie jak ilustracja Heathcliffa w pierwszym wydaniu książki, które czytałam. Od dawna myślałam o ekranizacji 'Wichrowych wzgórz' i poczułam, iż on ma w sobie to coś... Jest bardzo zaskakującym aktorem" - powiedziała o Elordim.
"Ona nie przypomina nikogo, kogo spotkałam kiedykolwiek wcześniej. I taka właśnie powinna być Cathy. Jest tak piękna, intrygująca i zaskakująca, iż - tak jak Cathy - wszystko uszłoby jej na sucho. To taka bohaterka, iż mogłaby rozpocząć serię morderstw i nikt nie miałby jej tego za złe. I taka jest dla mnie Cathy - ktoś, kto ciągle testuje granice. Potrzebna była więc osoba taka jak Margot - gwiazda, nie tylko niesamowita aktorka (a nią przecież jest), ale ktoś obdarzony mocą nie z tego świata, niemal boską, przez którą ludzie tracą dla niej głowę" - mówiła Fennell o Robbie.
Za dużo śmiałych scen?
Kolejnym elementem, który nie zadowala wielbicieli Bronte, jest nadmierne podkreślenie przez Emerald Fennell namiętności i cielesności, jaka łączyła bohaterów. Próbkę tego możemy zobaczyć w zmysłowym zwiastunie.
"Jest powód, dla którego w momencie publikacji ludzie byli nią (powieścią - przyp. red.) głęboko wstrząśnięci" - wyjaśniła reżyserka. - "Chciałam zrobić coś, co wywoła we mnie takie emocje, jakie czułam, kiedy pierwszy raz ją czytałam - czyli coś pierwotnego [...] Wiem, iż gdyby zrobił to ktoś inny, byłabym wściekła. To niezwykle osobisty materiał dla wszystkich. Bardzo zakazany. Myślę, iż relacja z tymi postaciami jest wyjątkowo intymna dla wszystkich czytelnika".
"Wichrowe wzgórza" Emerald Fennell zadebiutują w kinach 14 lutego 2026 roku.



![Uczniowie, samorządowcy, aktorzy wyśpiewali hity z musicalu Grease [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Grease-LO-w-Strzegomiu-101.jpg)










