Szok, jak uczestniczka "The Voice" potraktowała Badacha. Trochę pokory...

natemat.pl 4 dni temu
W sobotnim odcinku "The Voice of Poland" pojawiła się Sonia, która zachwyciła wszystkich trenerów. Niestety jej zachowanie było dużo mniej zachwycające. To jak zareagowała na słowa Kuby Badacha, oburzyło wszystkich widzów. Powiedzmy wprost: jej reakcja była po prostu chamska.


Trwa 15. edycja "The Voice" of Poland", flagowego hitu TVP. Widzów czekało sporo zmian, bo do Tomsona i Barona oraz Lanberry dołączyli nowi trenerzy: powracający po kilku latach Michał Szpak i debiutant Kuba Badach. Prowadzący też są nowi: to Maciej Musiał i Paulina Chylewska.

To właśnie Kuba Badach budzi spore emocje. Muzyk, wokalista i producent, prywatnie mąż Aleksandry Kwaśniewskiej nie od razu przekonał do siebie widzów, którzy twierdzą, iż jest sztywny i mało charyzmatyczny (ale mają nadzieję, iż trener się rozkręci). Oprócz tego często dochodzi do scysji między nim a Michałem Szpakiem, a panowie często sobie dogryzają.

Dalsza część artykułu poniżej.

Chamskie zachowanie uczestniczki "The Voice of Poland" wobec Kuby Badacha


Tym razem jednak wszyscy fani "The Voice of Poland" stanęli po stronie Kuby Badacha. Chodzi o zachowanie jednej z uczestniczek w sobotnim odcinku. Sonia zaśpiewała piosenkę Sanah "hip hip hura!" i spodobała się wszystkim trenerom, więc odwróciły się aż cztery fotele.

Potem każdy wyrażał swoją opinię i przekonywał Sonię do wybrania jego drużyny, jednak uczestniczka postanowiła pogwiazdorzyć i nie była zainteresowana tym, co miał do powiedzenia Kuba Badach. Kiedy doświadczony (i to najbardziej w gronie obecnych trenerów) muzyk zaczął swoją konstruktywną krytykę, kobieta zaczęła się śmiać.

To zaskoczyło Badacha, a zareagował choćby Maciej Musiał. – Ale Kuba mówi ładne, mądre rzeczy. Nie można tak – powiedział prowadzący. Inni trenerzy też się nie popisali, bo przerywali swojemu koledze.

Sonia ostatecznie wybrała drużynę Michała Szpaka, chociaż mocno biła się o nią również Lanberry. Jednak na profilu "The Voice" na Instagramie zawrzało: widzowie są oburzeni zachowaniem uczestniczki, które, powiedzmy wprost, było niekulturalne i po prostu chamskie.



"Trochę pokory by się przydało", "Mądrzejsza od trenerów, kiepsko wyszło", "Nie spodobało mi się, jak nie wysłuchała pana Kuby do końca", "Trochę więcej pokory", "Jak chciała zabłysnąć, to mogła się jeszcze bardziej brokatem obsypać. To, co powiedziała Badachowi było chamskie", "Bardzo słabe zachowanie w stosunku do Kuby Badacha. Zero pokory i kultury" – czytamy w komentarzach.

"Wykonanie piosenki super, a później podczas wypowiedzi i jej zachowania niestety czar prysł...", "Masakra zachowanie, niekulturalne. Niestosowne, dziecinne, bez pokory. Bardzo pewne siebie w negatywnym tego słowa znaczeniu, ŻENADA", "Dziewczyna miała od razu wybranego jurora i to było w porządku, ale kultura wymagała z uwagą i szacunkiem wysłuchać wszystkich, mam nadzieję iż daleko nie zajdzie w programie" – czytamy.

Jedna z widzek pochwaliła z kolei konstruktywny komentarz Badacha, który tak nie spodobał się Soni. "Uwagi pana Kuby Badacha są dużo bardziej atrakcyjne od przepychanek słownych, które są aż do bólu wciskane w program. Merytoryka powinna mieć miejsce w takim programie, oby więcej takich jurorów w przyszłości" – zauważyła.

Idź do oryginalnego materiału