Kuba Szmajkowski niedawno opublikował na swoim Instagramie zdjęcie ze szpitala, ale pomimo niepokoju, jaki wzbudził wśród fanów, nie zdradził szczegółów swojego pobytu. Teraz wokalista ujawnił szczegóły dotyczące jego stanu zdrowia. Co się stało?
REKLAMA
Zobacz wideo Kuba Szmajkowski był kiedyś siatkarzem. Koledzy z drużyny wygwizdali go po "The Voice..."
Kuba Szmajkowski o problemach zdrowotnych. "Byłem w niewłaściwym miejscu"
Kuba Szmajkowski w rozmowie z Jastrząb Postem przyznał, iż w ostatnim czasie znajdował się w "niewłaściwym miejscu", w otoczeniu osób, które bardzo go stresowały. To, jak twierdzi, miało duży wpływ na jego zdrowie. - Byłem w niewłaściwym miejscu z osobami, które mega mnie stresowały na co dzień i nakładały jakąś presję - wyjaśnił Szmajkowski. Wokalista przebywał w szpitalu przez prawie miesiąc, a jego stan zdrowia pogorszył się w wyniku przewlekłego stresu i psychicznego wyczerpania. Szmajkowski zaznaczył, iż ucierpiało jego zdrowie zarówno fizyczne, jak i psychiczne. - Faktycznie zawsze, jak "siada" psychika, to później "siada" zdrowie fizyczne, dlatego warto dbać o te obie płaszczyzny - powiedział. Choć nie chciał wchodzić w szczegóły swojego pobytu w szpitalu, Szmajkowski wyjaśnił, iż teraz nie chce roztrząsać tego tematu. - Może kiedyś o tym opowiem bardziej otwarcie, bo dzisiaj (...) nie chcę roztrząsać tego tematu - powiedział.
Fakt, iż przez długi czas chorowałem w tym roku, sprawił, iż obiecałem sobie, iż będę żył na 100 proc. i nie będę nikogo udawał - dodał, odnosząc się do tego, jak ważna stała się dla niego zmiana wizerunku po jego gejowskim coming oucie.
Kuba Szmajkowski potwierdził, iż jest zakochany
Kuba Szmajkowski od dłuższego czasu unikał rozmów na temat swojego życia prywatnego, jednak we wrześniu zdecydował się rozwiać wszelkie wątpliwości i oficjalnie potwierdzić, iż jest w związku. Na nagraniu, które opublikował, trzymał się za ręce z tajemniczym chłopakiem, co wywołało ogromne zainteresowanie wśród jego fanów. W komentarzach pojawiły się pytania. "Jesteście razem?", "Coś mnie ominęło?" - pytali internauci. Okazało się, iż tajemniczy chłopak to Emilio Araya, szwedzki tancerz i choreograf, który współpracował z Kubą przy przygotowaniach do jego występu na preselekcje do Eurowizji z piosenką "Pray". Araya pojawiał się wcześniej na zdjęciach zamieszczanych przez wokalistę, jednak nigdy nie był w nich oznaczany, co sprawiło, iż fani zaczęli łączyć fakty. Choć Kuba przez jakiś czas nie odpowiadał na pytania fanów o jego życie uczuciowe, w końcu, po kontakcie z redakcją Pudelka, postanowił potwierdzić swoje uczucia. "Jestem szczęśliwie zakochany" - potwierdził Szmajkowski, tym samym oficjalnie ujawniając, iż jest w związku z Emilio.
